Zgodnie z przewidywaniami najpoważniejszych think-tanków, a także Międzynarodowej Agencji Energii, rola węgla na świecie w energy-mix do roku 2050 utrzyma się co najmniej na takim samym poziomie - czytamy w artykule europosła Bogdana Marcinkiewicza, nadesłanym przez jego biuro poselskie do redakcji portalu górniczego nettg.pl.
Poniżej zamieszczamy jego treść:
"Patrząc na Europę, widzimy, że dla wielu krajów węgiel jest jednym z ważniejszych surowców energetycznych, co jest związane z tradycją w tych krajach, gdyż węgiel obok energii jądrowej jest cały czas najtańszym, przewidywalnym środkiem pozyskiwania energii.
Na ważność węgla jako źródła energii wskazują ostatnie decyzje Rządu Hiszpanii, który wraca do uruchamiania kopalń węglowych i ogranicza import gazu. Takie kraje, które chlubią się wykorzystywaniem niekonwencjonalnych źródeł energii jak np. Wielka Brytania - 28 proc., Dania- 48 proc., Niemcy- 42 proc.) posiadają ok. 30-50 proc. udział węgla w ich energy-mix w wytwarzaniu energii elektrycznej. Oczywiście, znanym jest fakt, że szczególnie wysoki udział węgla odnotowany jest w Polsce.
Czy ograniczanie konsumpcji węgla jest spełnieniem wymogów Unii Europejskiej w kierunku ograniczania emisji CO2?
Odpowiadając na to pytanie, należy się zastanowić czy UE zależy na obniżaniu CO2 czy też na zwalczaniu węgla jako surowca energetycznego. Historycznie rzecz biorąc, jeżeli spojrzymy na efektywność energetyczną elektrowni węglowych 50 lat temu, to wynosiła ona ok. 25 proc.. W chwili obecnej, przeciętna efektywność w skali Europy wynosi ok. 30 proc., a obecnie dostępne technologie pozwalają przekraczać efektywność 45 proc.. Wynika z tego, że zamykając elektrownie o efektywności 30 proc. i w to miejsce budując elektrownie o wydajności 45 proc. już dzisiaj uzyskujemy obniżenie emisji CO2 o ok. 30 proc.. Patrząc na wymogi dot. obniżenia emisji CO2 do 2020 roku o 20 proc. uzyskuje się efekt oczekiwany około 2035 roku. Elektrownie węglowe, powinny uzyskać jak największe wsparcie ze strony UE dla pułapu 45 proc. efektywności energetycznej.
Docierają do nas informacje, że w niedalekiej przyszłości efektywność energetyczna elektrowni węglowych może być podniesiona nawet do 60 proc.. Postęp technologiczny jest w tym przypadku bardzo efektywnym sprzymierzeńcem obniżania emisji CO2. Nie mówmy zatem źle o samym węglu, ale zdajmy się na postęp technologiczny. Należy również dodać, że Polska cały czas prowadzi badania na temat CCS, co jest dalszą możliwością obniżenia emisji CO2, mimo to że niektóre kraje niezbyt entuzjastycznie ustosunkowują się do CCS wstrzymując tempo badań. Aspekt społeczny związany z CCS jest również bardzo istotny i na przykład Austria nie zgadza się na sekwestrację i składowanie CO2 pod ziemią. Badania nad CCS potrwają według naszej oceny jeszcze kilka lat, a decyzje inwestycyjne powinny być podjęte możliwie szybko. W tej sprawie należy odnotować inicjatywę Central Europe Energy Partners (CEEP), która proponuje premiować inwestycje w elektrownie węglowe przy minimalnym pułapie 45 proc. efektywności energetycznej derogacją w zakresie CO2 na 20 lat. Okres derogacji, uległby odpowiedniemu skróceniu w przypadku gdyby technologie CCS stały się biznesowo akceptowalne. Pamiętajmy również o tym, że taka propozycja nie pozbawia Unii Europejskiej konkurencyjności w zakresie wytwarzania energii, mając na uwadze przynajmniej takie kraje jak Chiny Indie czy Stany Zjednoczone, które nie limitują emisji CO2 w tak rygorystyczny sposób jak Unia Europejska.
Należy jasno zaznaczyć, że inwestorzy powinni sami decydować jakie możliwości wykorzystają - czy węgiel, czy gaz, czy energię atomową, czy OZE pod warunkiem, że wszystkie te inwestycje sprzyjają obniżeniu CO2.
Dlatego ważna jest nieustanna debata, która odbywa się wokół spornych kwestii dotyczących szeroko rozumianej energii pierwotnej Wspólnie z Posłem Ch. Ehlerem zorganizowaliśmy w zeszłym roku 2nd European Coal Days,
- Poprzez liczne spotkania z przedstawicielami branży chcieliśmy pokazać, iż jesteśmy gotowi na zmiany i dalszą pracę na rzecz zagwarantowania Europie bezpieczeństwa energetycznego.
Nadrzędnym celem dni węgla było podkreślenie, że nie można budować nowoczesnej Europy nie wykorzystując potencjału, jaki niosą ze sobą pierwotne źródła energii. To na nich wciąż Unia Europejska będzie opierać swoje bezpieczeństwo energetyczne. Przed nami 3rd Europejskie Dni Węgla w listopadzie br. Tym razem zaprosiliśmy partnerów z Indii, Chin i Australii i USA. Chcemy usłyszeć czy cele oraz wyzwania stawiane poza granicami EU są zbieżne ze światowymi trendami w zakresie redukcji Co2 w przededniu Konferencji Klimatycznej w Quatarze".
Powyższy artukuł został także opublikowany w lutowym wydaniu Parliament Magazine.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.