W piątek 24 lutego przed fabryką Fiat Auto Poland w Tychach odbędzie się pikieta organizowana przez Solidarność. - poinformował portal górniczy nettg.pl rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
- Pracownicy Fiata i jego spółek zależnych będą protestować przeciwko łamaniu przez pracodawcę praw pracowniczych i związkowych - czytamy w związkowym komunikacie.
Wiec rozpocznie się o godzinie 14., czyli pomiędzy pomiędzy pierwszą a drugą zmianą w tyskim zakładzie. Pracowników fiatowskich spółek wesprą koledzy z pozostałych zakładów branży motoryzacyjnej w naszym regionie oraz związkowcy z innych branż.
We Fiacie i spółkach z nim powiązanych od niemal roku trwa wielozakładowy spór zbiorowy. Solidarność domaga się 500 zł podwyżki dla każdego pracownika. 7 czerwca 2011 roku spór wkroczył on w fazę mediacji, jednak od tego czasu przedstawiciele pracodawcy nie pojawili się na ani jednym spotkaniu z mediatorem.
- Unikanie mediacji przez zarząd FAP, to w naszej opinii nie tylko ignorowanie przepisów polskiego prawa oraz decyzji ministra polskiego rządu, który wyznaczył mediatora. Przede wszystkim dyrekcja kompletnie nie liczy się z pracownikami oraz ich sytuacją materialną, a to przecież załoga przez lata wypracowywała dla firmy milionowe zyski - uważa Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w Fiat Auto Poland.
9 lutego Śląsko-Dąbrowska Solidarność zwróciła się do ambasadora Włoch z prośbą o interwencję w tyskiej fabryce Fiata. Kopie listu do ambasadora zostały też wysłane do ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz do dyrektora generalnego Grupy Fiata Sergio Marchionne. - Niestety do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, ani od ambasadora, ani od władz naszej firmy - podkreśla Wanda Stróżyk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.