- Wydobycie kopalni w okresie kilku tygodni będzie realizowane w przedziale 5000-6000 ton węgla na dobę, co odpowiada realizacji planu w 60 procentach - wyjaśnia Marek Uszko, wiceprezes Kompanii Węglowej ds. produkcji:
18 lutego, o godzinie 22.53, w kopalni Bielszowice wybuchł pożar powierzchniowej estakady taśmowej, który spowodował zniszczenie ciągu odstawy urobku na powierzchni zakładu górniczego, z szybu V do zbiornika węgla surowego, z którego węgiel surowy kierowany jest do Zakładu Mechanicznej Przeróbki Węgla. Trwająca około 10 godzin akcja gaśnicza została zakończona o godzinie 7.37 dnia następnego.
Powstałe w wyniku pożaru zniszczenia uniemożliwiają odbiór węgla z poziomu 1000 metrów kopalni Bielszowice, spowodowały także czasowy postój dwóch ścian wydobywczych i trzech przodków chodnikowych. Wydobycie kopalni w okresie kilku tygodni będzie realizowane w przedziale 5000-6000 ton węgla na dobę, co odpowiada realizacji planu w 60 procentach. Po uprzednim zabezpieczeniu zatrzymanych ścian i przodków, na okres postoju około 400 pracowników czasowo przeniesiono do sąsiednich kopalń: Knurów-Szczygłowice, Halemba-Wirek i Pokój. 20 lutego kierownictwo kopalni zorganizowało spotkania informacyjne dla oddelegowanej załogi i związków zawodowych tej kopalni. Spotkanie dotyczyło alokacji załogi i sposobu likwidacji skutków tego zdarzenia. Aktualnie trwają prace projektowe oraz działania zmierzające do odtworzenia odstawy urobku z szybu V w układzie tymczasowym i ostatecznym.
Terminowa realizacja opracowanych harmonogramów pozwoli na wznowienie wydobycia z poziomu 1000 metrów i realizację planu techniczno-ekonomicznego na 2012 rok. Dla ograniczenia negatywnego wpływu postoju ścian i przodków odbędzie się posiedzenie zespołu do spraw zagrożeń naturalnych, który poszerzony zostanie o specjalistów w zakresie zwalczania zagrożenia pożarowego i metanowego z jednostek naukowo-badawczych i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. Wnioski z prac tego zespołu posłużą określeniu optymalnej profilaktyki wentylacyjnej dla zapobieżenia procesom samozapalenia węgla w zatrzymanych wyrobiskach i zrobach. Równolegle trwają prace związane z wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności zdarzenia, niestety wszystko wskazuje na to, że przyczyną pożaru były nieprawidłowo wykonywane prace spawalnicze.
Korzystając z okazji, wyrażam podziękowanie jednostkom straży pożarnej oraz pracownikom kopalni, którzy z poświęceniem uczestniczyli w akcji ratowniczej związanej z gaszeniem pożaru oraz zabezpieczeniem innych obiektów kopalni przed jego skutkami.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.