Śląsko-dąbrowska Solidarność zwróciła się do ambasadora Włoch z prośbą o interwencję w związku z łamaniem zasad dialogu społecznego w Fiat Auto Poland - dowiedział się portal górniczy nettg.pl z informacji przekazanych przez związek. - Postępowanie zarządu tyskiej fabryki z pewnością nie służy wizerunkowi włoskich inwestorów w Polsce - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "S".
- Zdecydowaliśmy się na ten krok po spotkaniu z mediatorem Władysławem Rychłowskim. To jest w zasadzie nasza wspólna inicjatywa. Doszliśmy do wniosku, że jedyną szansą na skłonienie zarządu Fiat Auto Poland do przystąpienia do mediacji jest poinformowanie ambasadora o sytuacji w tym zakładzie - wyjaśnia przewodniczący.
W Fiat Auto Poland w Tychach oraz w jej spółkach zależnych od niemal roku trwa spór zbiorowy. 7 czerwca 2011 roku spór wkroczył w fazę mediacji.
"Niestety, od tego czasu przedstawiciele Zarządu Fiat Auto Poland S.A. nie pojawili się na ani jednym spotkaniu w ramach mediacji. 20 grudnia 2011 roku z inicjatywą mediacji w sporze wystąpił również Wojewoda Śląski, a więc przedstawiciel polskiego rządu w naszym regionie. Niestety również ta propozycja została odrzucona przez Zarząd Fiat Auto Poland S.A. Władze fabryki Fiata w Tychach zdają się ignorować nie tylko liczne pisma i apele NSZZ Solidarność o podjęcie rozmów, ale również wszelkie inicjatywy administracji rządowej RP" - czytamy w liście.
- Takie lekceważenie strony społecznej jest niezrozumiałe. Reprezentacja pracowników ma prawo domagać się prowadzenia dialogu na temat warunków pracy i płacy. Liczymy, że po interwencji włoskiej ambasady zarząd spotka się wreszcie z mediatorem i dojdzie do rozmów na temat podwyżek wynagrodzeń w 2012 roku - mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca MOZ NSZZ Solidarność w Fiat Auto Poland.
W liście do ambasadora Riccardo Guariglia związkowcy wskazują również na odmienne traktowanie pracowników i związków zawodowych we włoskich zakładach koncernu oraz w fabryce w Tychach. - We Włoszech Fiat słynie z poszanowania dialogu społecznego, a szefowie koncernu wielokrotnie podkreślali, że fabryka w Tychach jest perełką w całej grupie. Niestety postępowanie przedstawicieli Fiata w Polsce bardzo mocno nadwyręża wizerunek, zarówno tej marki, jak i wszystkich włoskich inwestorów w naszym kraju - podkreśla Dominik Kolorz.
Kopie listu do ambasadora zostały też wysłane do ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz do dyrektora generalnego Grupy Fiata Sergio Marchionne.
Fiat Auto Poland w Tychach zatrudnia przeszło 5300 pracowników. W zakładach powiązanych z Fiatem, które również obejmuje międzyzakładowy spór zbiorowy, czyli w Denso Thermal Systems Polska, Fiat GM Powertrain Polska oraz Sistema Poland łacznie pracuje ok. 2500 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.