W zakładach PKP Cargo w całym kraju powstają międzyzwiązkowe Zakładowe Komitety Protestacyjno-Strajkowe. Związkowcy sprzeciwiają się uruchomieniu procesu prywatyzacji spółki przed podpisaniem Paktu Gwarancji Pracowniczych - ifnformuje portal górniczy nettg.pl Łukasz Karczmarzyk z biura prasowego śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Decyzję o powołaniu wspólnego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego na szczeblu krajowym związki zawodowe działające w PKP Cargo podjęły 2 lutego. Komitety w poszczególnych zakładach mają powstać do 8 lutego. Zakłady mają zostać oflagowane, a wśród pracowników ma zostać przeprowadzona akcja informacyjna o powodach protestu.
- W kwietniu ubiegłego roku podczas obrad Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa zapadło ustalenie w sprawie prywatyzacji spółek kolejowych. Uzgodniliśmy z ówczesnym ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem, że warunkiem prywatyzacji PKP Cargo będzie wcześniejsze podpisanie ze starym właścicielem spółki Paktu Gwarancji Pracowniczych. W listopadzie wynegocjowaliśmy z zarządem PKP Cargo ostateczną treść paktu, który następnie miał zostać zatwierdzony przez organy korporacyjne spółki. Niestety nowy minister próbuje wycofać się z tych zobowiązań i uruchomić procedurę prywatyzacyjną przed podpisaniem paktu - stwierdza Henryk Grymel, przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność.
Chodzi tutaj o zapowiadane przez rząd uruchomienie tzw. procedury due diligence, czyli analizy ekonomicznej kondycji prywatyzowanej spółki przez potencjalnych inwestorów.
- Jeżeli ta procedura rozpoczęłaby się w PKP Cargo wynegocjowany Pakt Gwarancji Pracowniczych automatycznie trafiłby do kosza - tłumaczy Grymel.
W środę 8 lutego, w siedzibie PKP Cargo w Warszawie odbędzie się spotkanie kolejarskich związków zawodowych z zarządem spółki, podczas którego przedstawiciele pracodawcy mają, wg nieoficjalnych informacji, przedstawić propozycje zmian w Pakcie Gwarancji Pracowniczych. - Zarząd PKP SA, bez zgody którego pakt nie może zostać podpisany, nie zgadza się z częścią jego zapisów. My oczywiście możemy przystąpić do renegocjacji tego dokumentu, ale pod warunkiem wstrzymania procedur prywatyzacyjnych, w innym przypadku rozpoczynamy strajk generalny - zapowiada szef SKK.
W wynegocjowanym w listopadzie 2011 roku Pakcie Gwarancji Pracowniczych znalazły się zapisy dotyczące m. in. gwarancji zatrudnienia oraz premii prywatyzacyjnej.
- Pracownicy ze stażem pracy powyżej 25 lat, a w Cargo jest to blisko 70 proc. załogi, mają mieć zagwarantowaną pracę do emerytury, natomiast ci z krótszym stażem otrzymają 6-letnie gwarancje zatrudnienia. Poza tym pracownicy w przypadku prywatyzacji mieliby otrzymać premię prywatyzacyjną, której wysokość również będzie zależeć od stażu pracy i wyniesie od 0,8 średniego wynagrodzenia w PKP Cargo do dwukrotności średniej pensji w przedsiębiorstwie - wyjaśnia przewodniczący.
Zastrzeżenia związkowców budzi również sposób prywatyzacji państwowego przewoźnika towarowego. - Uważamy, że spółkę należałoby sprywatyzować poprzez giełdę, a nie inwestora strategicznego. Wystąpiliśmy do szefa Sejmowej Komisji Infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Komisji w tej sprawie. PKP Cargo w 2011 przyniosła 320 mln zł zysku netto. Sprzedaż tak dochodowej spółki jest kompletnie nieuzasadniona - podkreśla Grymel.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.