Prof. Alan Riley z London City University, przywołując doświadczenia brytyjskie, ostrzega przed przeprowadzaniem zmian systemu podatkowego związanego z eksploatacją gazu łupkowego bez konsultacji z przedstawicielami przemysłu:
- Niezależnie co zamierzacie zrobić z systemem podatkowym, musicie negocjować, ostrzec przemysł i przygotować go na zmiany. Jeżeli zdestabilizujecie wiarę przemysłu w państwo, w jego przewidywalność i odpowiedzialność, będzie to miało olbrzymi wpływ na inwestycje. Państwo polskie musi zachować kontrolę nad tym, co dostaje z wydobycia gazu łupkowego i musi być gotowe na ewentualną zmianę reżimu podatkowego w celu maksymalizacji zysków, ale tak, aby nie przestraszyć inwestorów. W dobie gazu łupkowego to zasoby poszukują kapitału - nie na odwrót. Istnieje wiele złóż gazu łupkowego na świecie i potencjalni inwestorzy mogą się w łatwy sposób przenieść gdzie indziej, zupełnie inaczej, niż było to w przypadku tradycyjnych złóż gazu.
Niebezpieczny dla rozwoju sektora gazu łupkowego w Polsce jest pomysł oddzielenia praw poszukiwawczych od wydobywczych. W sytuacji, gdy w polskim interesie jest zachęcenie jak największej ilości inwestorów do inwestowania w przemysł gazowy, należy rozpocząć najpierw wydobycie gazu.
W momencie gdy wydobędziecie 50 mld m sześć. gazu, udowodnicie, że pomysł się sprawdza, wtedy oczywiście możecie się zastanawiać jak rozwinąć reżim podatkowy, jak wyciągnąć z niego więcej dochodów, jak zapewnić, aby każdy z polskich podatników dostał swoją dolę z zysków. Wtedy będzie dobry moment na przeprowadzanie takich zmian.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.