Ministerstwo Finansów chce, aby stały Komitet Rady Ministrów zajął się 5 stycznia br. projektem ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, w którym nadal zakłada, że podatek przyniesie w 2012 roku budżetowi około 1,8 mld zł, a w kolejnych latach po ok. 2,2 mld zł. Podatek ma wejść w życie z 1 marca.
To co dobre jest dla kasy państwa, niekoniecznie jest tym samym dla górniczej spółki. Po raz kolejny zarząd KGHM wyraził swoją opinię w sprawie podatku od kopalin.
"Wprowadzenie podatku wiąże się z istotnym ryzykiem generowania przez spółkę ujemnych wyników finansowych w rezultacie obniżenia cen metali w ramach cyklu koniunkturalnego branży. Historyczna symulacja podatku dla wyników KGHM z ostatnich 4 lat obniżyłaby rentowność grupy o 5,3 mld zł" - napisał zarząd KGHM w raporcie "Analiza ekonomicznych skutków proponowanego projektu ustawy podatku od wydobycia niektórych kopalin".
Zarząd KGHM zwraca uwagę, że struktura formuły podatkowej wprowadza obszary cenowe, dla których pomimo wzrostu ceny miedzi, jej produkcja byłaby nieopłacalna. Jest to przedział od 35 do 53 tys. zł za tonę miedzi.
Jednocześnie ocenia (i przestrzega), że wprowadzenie podatku spowoduje spadek atrakcyjności inwestycyjnej spółki. Może spowodować istotnie niższą przewidywalność wyników finansowych oraz poziomu przyszłych dywidend, a także ograniczenie nakładów inwestycyjnych oraz perspektyw budowy wartości przez ekspansję międzynarodową i nabywanie nowych złóż poza granicami Polski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.