Niektórzy politycy mają teraz pretensje do Polski o to, że w trosce o spełnienie celów klimatycznych nie byliśmy tak bardzo aktywni jak unijna komisarz Hedegaard. Na grudniowej sesji Parlamentu Europejskiego Zieloni czynili nam wyrzuty - przyznał w rozmowie z dziennikarzem portalu nettg.pl, Adam Gierek, eurodeputowany.
-Unia Europejska bardzo naciskała na programy ograniczenia emisji, gdyż jest to główny cel forsowany przez Zielonych. Tymczasem nowego porozumienia klimatycznego nie osiągnięto, zastanawiano się za to, jak dalej rozmawiać o klimacie, ponieważ zarówno Chiny, Indie i Stany Zjednoczone są przeciwne wszelkim ograniczeniom w zakresie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. W Durbanie brakowało naukowego podejścia do kwestii ocieplenia klimatycznego. Nie dopuszczono do głosu niezależnych naukowców.
Wciąż nie ma też jasnych szczegółów dotyczących zalesiania i obliczania absorpcji węgla przez lasy, co w przypadku Polski jest niezwykle ważne. Trzeba je uwzględnić w handlu emisjami. Polskie lasy i rolnictwo wychwytują tyle dwutlenku węgla, ile nasza gospodarka emituje. Należy naciskać na takie rozwiązania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.