Wydarzenia z pacyfikacji kopalni Wujek, 16 grudnia 1981 r. wspomina Stanisław Płatek, jeden z przywódców protestu:
- Decyzja o ewentualnym strajku należała do załogi. Przygotowano masówkę. Schodziliśmy się do łaźni łańcuszkowej, ubrani jak do pracy. Panował brak zdecydowania. Pamiętam jak wszedłem na ławkę, bo trzeba było podjąć jakąś decyzję. Wiedzieliśmy, co grozi za kontynuowania działalności związkowej w stanie wojennym. Zapytałem ludzi, czy idziemy do pracy, czy stajemy w obronie naszego przewodniczącego Jana Ludwiczaka? Wówczas weszli pobici w nocy przez ZOMO koledzy. Pokazali swoje zabandażowane głowy, porozcinane. Załoga zadecydowała: strajkujemy. Wybrany zostali też przedstawiciele załogi. Ja i Adam Skwira. Jako trzeci zgłosił się Jerzy Wartak. Na rozmowy z komisarzem wojskowym przygotowane były trzy postulaty: uwolnienie Ludwiczaka, niewyciąganie konsekwencji w stosunku do protestujących i przestrzeganie postanowień porozumień z Gdańska, Szczecina i Jastrzębia.
Wystarczyło, żeby ten pierwszy postulat został spełniony i Ludwiczaka przywieziono by na kopalnię, załoga przestałaby strajkować.
Stało się inaczej. To co później się działo w kopalni nie sposób opisać. Sanitariusze do nia dzisiejszego nie chcą o niczym rozmawiać, do dziś się boją.
14 grudnia 1981 roku przyprowadziliśmy po raz kolejny naszego kapelana ks. Henryka Bolczyka. Sprawował mszę polową w łaźni łańcuszkowej. Sceneria była niesamowita. Ołtarz, zwykły stół przykryty białym prześcieradłem. Jedynym elementem ołtarza polowego był nasz krzyż, który towarzyszył nam od powstania Solidarności w kopalni Wujek. Sceneria też niesamowita: klęczący górnicy i wiszące nad ich głowami ubrania. Dochodzi do komunii i zaczyna brakować komunikantów. Być może była to obawa ks. kapelana bowiem zaczął przełamywać komunikanty na pół, potem na ćwierć...
Przed kilkoma dniami, 10 grudnia, otrzymaliśmy kolejne zdjęcia z tamtych wydarzeń. Były przechowywane w postaci negatywów i do nas dotarły. Do tej pory nie były znane, podejrzewam, że może być ich jeszcze dużo więcej.
Relacja zarejestrowana podczas sesji IPN, 14 grudnia br. w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.