Marek Błaszczyk, przewodniczący Rady Gminy Gierałtowice nie wiedział, że na ogrodzeniach boiska klubu Jedność 32 Przyszowice zawisły tablice informujące o prowadzonej przez niego (wspólnie z żoną) działalności rolniczej oraz o działalności przedsiębiorstwa, w którym jest większościowym właścicielem.
Tak wynika z wyjaśnień, złożonych przez niego we wtorek, 12 lutego, na posiedzeniu gminnej komisji samorządu, przestrzegania prawa i utrzymania porządku.
Na ich - popartych opinią prawnika prof. Bogdana Dolnickiego - podstawie komisja przyjęła jednogłośnie wniosek, z którego wynika, że nie nastąpiło zjawisko korupcji i nie ma podstaw do wygaszenia jego mandatu.
Zarówno sam radny, w oparciu o ową opinię, jak i wójt Gierałtowic, stwierdzili, że skoro radny nie wiedział o tablicach, nie zawierał z klubem żadnych umów i nie odniósł z tytułu ich umieszczenia żadnych korzyści, nie można mówić o naruszeniu przez niego "zakazu prowadzenia przez radnego działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego" określonego w art. 24f Ustawy z 8.03.1990 r. o samorządzie gminnym.
- W całości popieram poglądy przedstawione w opinii prof. Dolnickiego oraz w opinii, której sam zasięgnąłem u prof. Czesława Martysza z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Obie te opinie praktycznie się pokrywają - wyjaśnił wójt Joachim Bargiel.
Jak widać - przyjmując wniosek - poparła je też komisja, której obradom przyglądali się m.in. przedstawiciele Związku Zawodowego Ratowników w kopalni Sośnica-Makoszowy, który poinformował opinię publiczną o - jego zdaniem - złamaniu ustawy antykorupcyjnej przez przewodniczącego Rady Gminy.
Obecny na posiedzeniu prezes klubu sportowego wyjaśniał z kolei, że sam klub wystąpił do przedsiębiorstw o udostępnienie tablic, chcąc w ten sposób poinformować o swoim głównym darczyńcy i sponsorze. Tablice więc otrzymali, bez wiedzy Marka Błaszczyka.
- Nie tylko w tej kadencji, ale i wcześniej wspierałem klub darowiznami - przyznał na posiedzeniu komisji przewodniczący rady, dodając, że gdy tylko dowiedział się o fakcie zawieszenia owych tablic (24 grudnia) sam zaapelował o ich usunięcie.
Marek Błaszczyk wielokrotnie podkreślał też, że nie sprawuje żadnej funkcji w klubie poza honorową, wynikającą z jego zasług dla działalności ośrodka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.