Jak dowiedział się portal górniczy nettg.pl - dziś (12 marca) ok. godz 10.30 rano doszło do tragicznego wypadku w kopalni Murcki-Staszic, Ruch Staszic.
Według uzyskanych przez nas informacji - w wypadku poszkodowanych zostało dwóch górników. Jeden z nich zginął. Drugi z pracowników doznał lekkich obrażeń prawej nogi.
- Na dwóch pracowników montujących przenośnik w upadowej zsunęła się przewożona podwieszaną kolejką spalinową sekcja obudowy zmechanizowanej. Jeden z nich został najprawdopodobniej uderzony przemieszczającym się elementem. Sprowadzony na miejsce lekarz stwierdził zgon. Pracownik miał 26 lat, był zatrudniony jako górnik od czterech lat. Był kawalerem - wyjaśnił Wojciech Jaros, kierownik działu komunikacji korporacyjnej Katowickiego Holdingu Węglowego.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada komisja powołana przez Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.
Tragicznie zmarły górnik to szósta tegoroczna ofiara śmiertelna w polskim górnictwie, a czwarta w kopalniach węgla kamiennego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Swieta Barbaro miej go w sojej opiece [*] Do dominek82 - widzisz synku ile jeszcze sie uczyc musisz? to nie lewusy z bhp sa od przestrzegania przepisow tylko kazdy z nas ma je znac i przestrzegac, w naszej mentalnosci ciagle pokutuje ze to nie my musimy przestrzegac przepisow, tylko ktos z zewnatrz ma pilnowac wszystkich i kazdego z osobna by te przepisy przestrzegal. Ludzie obudzcie sie!! Sami za siebie odpowiadamy, nikt tego za nas nie zrobi!
Pieprzyć życie liczy się wydobycie Kaj były te lewusy z BHP?