Nowy rok nie przyniósł naszej branży niczego dobrego – zauważa lider górniczej Solidarności Bogusław Hutek, w komentarzu, który został opublikowany w piątek, 31 stycznia, na stronie internetowej związku.
Przewodniczący przypomniał w nim o demonstracji przeciwko Zielonemu Ładowi i planom przyspieszonej likwidacji elektrowni węglowych, która odbyła się w stolicy w minionym już miesiącu.
- Niestety, od tamtego momentu (9 stycznia – red.) mamy totalną ciszę – ani rząd, ani spółki energetyczne nie odniosły się do kwestii, które stały się przyczyną protestu. Trzeba się będzie zastanowić nad innymi, skuteczniejszymi metodami działania, bo pokojowe demonstracje najwyraźniej nie robią na politykach większego wrażenia – ocenił związkowiec.
Przyznał także, że sytuacja sektora wydobywczego staje się coraz bardziej skomplikowana. Wskazał tu działania koncernów energetycznych, które w swoich strategiach przewidziały radykalne obniżenie poziomu odbioru węgla i to na przestrzeni najbliższych lat.
- Kłopoty spadły nawet na stabilną i dobrze prosperującą kopalnię, jaką jest należąca do Grupy Enea Bogdanka. Pracownicy Bogdanki nagle dowiedzieli się, że za dekadę ich zakład pracy może przestać istnieć, bo dziś elektrownie Grupy Enea zużywają 6,5 miliona ton węgla, a w 2035 r. - zgodnie ze strategią - mają odbierać zaledwie 2,3 mln t surowca – wyliczył przewodniczący.
Jego zdaniem, jeśli nie dojdzie do głębokiej korekty strategii koncernów energetycznych, identyczny problem będą miały kopalnie z pozostałych spółek węglowych.
- I na to nie ma naszej zgody. Nie po to miesiącami negocjowaliśmy umowę społeczną - szczegółowo regulującą proces transformacji górnictwa węgla kamiennego - żeby teraz ktoś to jednym ruchem przekreślał, bo ma jakieś inne pomysły, bo chce importować jeszcze więcej węgla, a może kupować prąd z zagranicy. Skutkiem opisanych działań będzie utrata około 200 tysięcy miejsc pracy na Górnym Śląsku i w Lubelskim Zagłębiu Węglowym – zaznaczył.
Na zakończenie szef górniczej Solidarności złożył kondolencje rodzinom i najbliższym górników, którzy stracili życie w ruchu Szczygłowice kopalni Knurów-Szyczygłowice i ruchu Marcel kopalni ROW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora
Ja mam 2 lata dajcie urlop i olać kolegów co mają 15 lat i prąd dla Polski maskara co za pokolenie górników Gadanie to jedno a robienie to coś zupełnie innego... Panowie związkowcy
Dajcie urlopy górnicze tez w jsw :P
Puśćcie nas na urlopy górnicze!
Najlepsze w tym wszystkim że związkowcy narzekają i nic nie działają.