Sosnowiecki projekt wykorzystania terenów po kopalni Kazimierz - Juliusz otrzymał 70 mln zł dofinansowania! Wieża szybowa, budynek stacji ratowniczej i maszyny wyciągowej to tylko niektóre elementy dawnej kopalni, które w najbliższych latach przejdą metamorfozę - czytamy w komunikacie prasowym nadesłanym przez Urząd Miejski w Sosnowcu.
- Zmiany rozpoczną się szybciej niż wiele osób może się spodziewać, ponieważ mamy już dokumentację przygotowaną przez pracownię PAS Projekt. To pozwoli nam na rozpisanie przetargu już za kilka tygodni – cieszy się Arkadiusz Chęciński, cytowany w komunikacie.
Wiadomo już, że pokopalniane obiekty mają w przyszłości spełniać kilka funkcji. Będzie tutaj żłobek i przedszkole, które zostanie przeniesione z dotychczasowych lokalizacji w Kazimierzu Górniczym, ale również inkubator przedsiębiorczości. Znajdą się tutaj również przestrzenie dla usług gastronomicznych.
- Chcemy, żeby było to miejsce, do którego przychodzi się nie raz w roku, ale żeby mieszkańcy mogli tutaj spędzić czas wolny – podkreśla prezydent Sosnowca.
Magistrat informuje, że najwięcej zmian czeka dawny kompleks BHP składający się z cechowni, łaźni, lampowni oraz części biurowej. Tu powstanie Inkubator Zagłębiowskiego Parku Przedsiębiorczości, przedszkole oraz żłobek wraz z placem zabaw. Dawna wieża wyciągowa zamieni się w wieżę widokową, a budynek stacji ratowniczej zostanie przekształcony na pomieszczenia biurowe, w tym na potrzeby organizacji pozarządowych. Z kolei w dawnym budynku maszyny wyciągowej szybu K-1 znajdzie się przestrzeń na małą gastronomię, a w dawnym warsztacie powstaną pomieszczenia usługowe i biurowe. Całość dopełni zagospodarowanie terenu.
- W projekcie bardzo ważnym elementem jest pozostawienie ważnych symboli związanych z górnictwem. Mam na myśli na przykład mozaiki w sali zbornej czy stworzenie punktu widokowego na wieży wyciągowej. To łącznie około 8 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Mimo, że to przestrzeń poprzemysłowa, to ma się stać bardziej zielona, bardziej ekologiczna i bardziej atrakcyjna dla mieszkańców – mówi Małgorzata Golenko z pracowni PAS Projekt.
To właśnie ta pracownia zajmowała się m.in. adaptacją na potrzeby muzealne dawnej kopalni Julia (w czasach PRL-u KWK Thorez) w Wałbrzychu.
To nie koniec zmian w tej części Sosnowca. W październiku 2024 r. Spółka Restrukturyzacja Kopalń zadeklarowała przekazanie miastu prawie 338 działek, co daje blisko 40 ha terenu! Celem jest przeprowadzenie transformacji w dzielnicach Kazimierz i Porąbka oraz zagospodarowanie pogórniczych terenów, nadając im nowe funkcje i przeznaczenie.
– To przykład wspólnej troski o przyszłość regionu – z poszanowaniem dziedzictwa poprzemysłowego i nowoczesną gospodarką. SRK konsekwentnie pracuje na rzecz efektywnego zagospodarowywania, rekultywacji i rewitalizacji terenów pogórniczych. Właśnie zrobiliśmy kolejny krok w tym kierunku. Powodzenie tych zamierzeń zapewni dalsza współpraca pomiędzy Spółką Restrukturyzacji Kopalń, a Gminą Sosnowiec. Działamy, by jak najlepiej gospodarować majątkiem Skarbu Państwa umożliwiając rozwój pogórniczych gmin – mówi Jarosław Wieszołek, prezes SRK.
Historia kopalni Kazimierz sięga lat 80. XIX wieku, w 1914 roku zaczęło się wydobycie węgla w kopalni Juliusz. Nazwa Kazimierz, która dała nazwę przyzakładowemu osiedlu, które od 1975 roku jest dzielnicą Sosnowca, wzięła się ponoć od imienia pierwszego robotnika, który zgłosił się tutaj do pracy. Faktem jest za to to, że w 1917 roku w katastrofie górniczej zginął tutaj ojciec Edwarda Gierka, późniejszego I sekretarza KC PZPR. Oba zakłady połączono jeszcze przed II wojną światową.
Powojenna kopalnia Kazimierz-Juliusz była nie tylko miejscem pracy dla mieszkańców dzisiejszych wschodnich dzielnic Sosnowca, ale również organizatorem życia społeczno-kulturalnego. To górnicy wybudowali Park Leśna dzisiaj noszący imię Jacka Kuronia, to kopalnia utrzymała dom kultury i klub sportowy Górnik Kazimierz z silną sekcją siatkarską. Ostatnia tona dobrej jakości i dobrze sprzedającego się węgla wyjechała z Kazimierza-Juliusz na powierzchnię w maju 2015 roku. W tym momencie sosnowiecka kopalnia była ostatnim czynnym zakładem górniczym w Zagłębiu Dąbrowskim.
Po zamknięciu kopalni część budynków wyburzono. Niektóre - jak kompleks BHP, nadszybie z wieżą szybu Kazimierz I czy maszynownię jednego z szybów - przejęło od Spółki Restrukturyzacji Kopalń miasto.
- Budynki zostały przejęte przez miasto w grudniu 2020 r. Od razu poczyniliśmy kroki, aby wprowadzić tutaj życie. Były plany projektowe, natomiast sytuacja na Ukrainie spowodowała, że to tutaj znajdowało się miejsce pobytowe dla ponad setki osób. Kilka tygodni temu zostały one relokowane w inne miejsce, co pozwoliło nam na powrót do prac projektowych – tłumaczy Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
- Dokumentacja projektowa otworzy nam też możliwości uzyskania dofinansowania na roboty budowlane - dodaje.
70,1 mln dofinansowania z Funduszy Europejskich dla śląskiego 2021-2027 z działania 10.09. Ponowne wykorzystanie terenów poprzemysłowych, zdewastowanych, zdegradowanych na cele rozwojowe regionu. Koszt całej inwestycji jest szacowany na blisko 100 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.