Spółka Restrukturyzacji Kopalń zakończyła pierwszy etap rekultywacji zapożarowanej hałdy Pokój w Rudzie Śląskiej. Mowa o największej obszarowo części, tzw. Pokój II, liczącej ponad 11 ha. Ogień ugaszono, teren zabezpieczono oraz ponownie uformowano. Teraz czas na gaszenie i naprawę drugiej - mniejszej - części zwałowiska.
Jak podkreślają przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń, zapożarowany materiał został wykopany i wystudzony, a następnie przemieszany ze specjalnymi materiałami niepalnymi. Gaszenie hałdy, czyli najbardziej uciążliwe prace, zgodnie z deklaracjami składanymi mieszkańcom w lutym br., zakończyły się w czerwcu.
- Jako rudzianin szczególnie dbam o to, by rekultywacja hałdy przebiegła bezpiecznie i skutecznie. Choć problem trwa od lat i budzi zrozumiałe emocje, dziś podejmujemy konkretne działania, oparte na najlepszej wiedzy i doświadczeniach. Dzięki nim ten teren zamieni się w przestrzeń zieloną, bezpieczną i użyteczną. Rudzianie zyskają nie tylko większy komfort życia, ale i nowe miejsce do odpoczynku. To nasz wspólny, konkretny wkład w transformację regionu i przykład tego, że nawet trudne dziedzictwo górnictwa można przekuć w coś, co służy przyszłym pokoleniom - mówi Jarosław Wieszołek, prezes SRK
Jak podkreślał prezes SRK, w trakcie likwidacji zapożarowania wykorzystano niemal 800 tys. m3 mas ziemnych. Całość została już ponownie zabudowana i uformowana w nową bryłę. Tak zakończono zasadnicze prace rekultywacyjne na części zwałowiska Pokój II. Wiosną 2025 roku pojawi się tam trawa, a cały teren zazieleni się. Zgodnie z zapowiedziami wykonawca robót wdrożył też Procedurę zgłaszania roszczeń przez mieszkańców, podmioty gospodarcze i instytucje miasta Ruda Śląska, w związku z prowadzonymi pracami rekultywacyjnymi. Sprawy można zgłaszać na adres mailowy: inzbud2@op.pl.
Prace trwają też na drugiej części hałdy
Tymczasem w kluczową fazę wkraczają prace rekultywacyjne na drugiej części zwałowiska - Pokój I (ponad 7 ha). Wykonawca przystępuje do rozbiórki terenu i prac gaśniczych, które tymczasowo mogą wywoływać uciążliwości dla mieszkańców okolicznych zabudowań. Obszar objęty podziemnym pożarem obejmuje nieco ponad 2 ha, czyli prawie 5-krotniej mniej niż na naprawionej już części hałdy
- To są najtrudniejsze prace, które musimy zrealizować. One wiążą się zawsze z dyskomfortem, ponieważ będziemy otwierać zwałowisko, które jest zapożarowane, ale mamy już doświadczenie i po pierwszym etapie jesteśmy w stanie zrobić to w sposób w miarę bezpieczny. Myślę, że w połowie przyszłego roku spotkamy się tutaj i cały obszar hałdy będzie już zrekultywowany - podkreślał Jarosław Wieszołek.
W tej części hałdy Pokój I już od połowy 2024 roku prowadzone są roboty zabezpieczające. Polegają one na wybraniu zapożarowanego materiału do takiej głębokości, gdzie nie występuje podwyższona temperatura. Następnie jest on przewożony do pełnego wystudzenia. Po zmieszaniu z innym materiałem inertnym (obojętnym) trafia z powrotem na hałdę. Całość układana jest warstwami z zachowaniem odpowiedniej izolacji tak, aby w przyszłości uniknąć ponownego samozagrzania się materiału. Rozpoczęcie całej operacji poprzedziły skrupulatne badania. Powstała odpowiednia dokumentacja projektowa, a roboty prowadzone są zgodnie ze sztuką. Na koniec na hałdzie pojawi się zieleń.
W opinii ekspertów to właśnie ta metoda jest jedyną, która po pierwsze powstrzymuje dalsze rozprzestrzenianie się podziemnego pożaru, a po drugie gwarantuje najszybsze zażegnanie zagrożenia. Pozostawienie zapożarowania lub wybór innej - bardziej czasochłonnej - metody groziłby dalszym zwiększaniem się ognisk pożaru, a tym samym drastycznym zwiększaniem emisji do atmosfery związków, pochodzących z wnętrza hałdy.
Na miejscu systematycznie wykonywane są też badania powietrza. Pomiary realizował również specjalistyczny wóz badawczy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. Dotychczasowe wyniki nie wykazały przekroczeń norm gazów szkodliwych.
Miasto chce przejąć hałdę od SRK
- W przyszłości planujemy przejąć ten teren od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Pozytywnie oceniamy projekt nowelizacji ustawy górniczej, który ułatwi samorządom przejmowanie takich nieruchomości i ich zagospodarowanie na cele własne. Trwają już dyskusje na temat przyszłości hałdy. W zagłębieniu między hałdami Pokój I i II chciałbym przeprowadzić obwodnicę Nowego Bytomia. Wstępne pomysły obejmują również budowę ścieżek rowerowych oraz być może montaż paneli fotowoltaicznych - mówi Michał Pierończyk, prezydent Rudy Śląskiej.
- Rozważamy również wykorzystanie znajdujących się na terenie hałdy budynków, w szczególności ich podpiwniczeń, które mogłyby posłużyć jako schrony - dodaje.
Prace wykonane zostały także na pozostałej części hałdy Pokój I: obszar o powierzchni 2,25 ha, który nie jest zapożarowany, został zabezpieczony specjalnym 12-metrowym rowem ekranującym, odcinając grunty od podziemnego pożaru (prace zostały tu zakończone). Z kolei wokół obszaru o powierzchni 1,12 ha, na którym znajdują się tam prywatne garaże, wykonano ekran termoizolacyjny. Prace polegały na odwierceniu 20-metrowych otworów sięgających gruntu rodzimego i zatłoczeniu do nich mieszaniny popiołów i cementu. W sumie wykonano 83 otwory, do których trafiło 5200 m3.
Z prac wyłączony został natomiast obszar hałdy o powierzchni 1,48 ha, z uwagi na prowadzone postępowanie prokuratorskie. SRK podczas badań terenu w 2024 roku wykryła w gruncie obecność metali ciężkich. - W 2020 roku wykonano bowiem zabezpieczenie przeciwpożarowe tego obszaru, poprzez wykonanie okrywy uszczelniającej. W wyniku ujawnienia przez spółkę nieprawidłowości sprawę zgłoszono organom ścigania.
Równolegle SRK przygotowuje przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej na rekultywację tego obszaru. Wybór wykonawcy prac powinien nastąpić w 2027 roku, a zakończenie działań rekultywacyjnych szacowane jest na pierwszą połowę 2028 roku - wyjaśnia SRK.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.