Górnicy czeskiej spółki węglowej OKD zakończyli przygotowanie ostatniej ściany, kończąc tym samym prace górnicze w przodkach i na przygotówkach. Od początku roku dziesięć brygad wydrążyło 2835 m wyrobisk. Łącznie w całej historii kopalni ČSM, w ruchach Północ i Południe, wydrążonych zostało 1 100 681 m wyrobisk, co – jak policzono - odpowiada odległości np. ze Stonavy do Paryża. Od teraz w tej ostatniej kopalni węgla kamiennego w Czechach będzie prowadzone wyłącznie wydobycie węgla.
- Nasi chłopcy, jako pierwsi kończą pracę. Obecne pokolenie górników musiało radzić sobie z coraz bardziej złożonymi warunkami geologiczno-górniczymi, które zwiększały się wraz ze schodzeniem do coraz głębiej położonych pokładów, trzeba było zmagać się m.in. z zagrożeniem klimatycznym — przyznał Petr Glas, kierownik robót górniczych-przygotowawczych w kopalni ČSM.
W ostatnich miesiącach dziesięć brygad, w tym pięć własnych, liczących 200 pracowników i pięć obcych, wykonujących zlecenia z na rzecz kopalni, w tym z polskiej spółki Alpex zatrudniającej 180 górników, realizowało zadanie przygotowania do eksploatacji ostatnich frontów wydobywczych, co wymagało wydrążenia ponad 2800 m wyrobisk.
- Wykonali te zadania precyzyjnie i zgodnie z planem. Należy się im za to ogromne uznanie i podziękowania – przyznał Roman Sikora, prezes zarządu i dyrektor generalny OKD.
Niektórzy górnicy rozpoczną w tych dniach ostatnie szychty. Wielu z nich ma już nową pracę lub przejdzie na emerytury.
Z ponad 3000 odchodzących pracowników pozostanie tylko kilkudziesięciu, którzy zajmą się likwidacją zakładu lub otrzymają nowe angaże do pracy związanej z inną działalnością niż górnicza.
- Jesteśmy w ostatnim roku czynnego wydobycia węgla kamiennego w historii Czech i obecnie zakończyliśmy prace przygotowawcze do eksploatacji dwóch ostatnich ścian w historii kopalni ČSM, a co za tym idzie spółki OKD. Wiąże się to oczywiście ze zwolnieniem pracowników, którzy wykonywali te prace. Obecnie jesteśmy po pierwszej rundzie rozmów kwalifikacyjnych, w których wzięło udział 231 pracowników. Ze zdecydowaną większością z nich uzgodniliśmy rozwiązanie stosunku pracy w drodze porozumienia z dniem 30 czerwca tego roku – wyjaśnia Roman Sikora.
- Pracuję w kopalni od 17 lat i patrzę na ten proces likwidacji ze smutkiem i żalem. Wszystkim jest nam zwyczajnie przykro, ale niestety, co możemy zrobić? Gdyby to zależało od nas, kontynuowalibyśmy robotę przez kolejne 20 lat. Tak się jednak nie stanie – mówi Lukáš Buday, kierownik zmiany w kopalni ČSM
Lukáš Buday zakończy pracę w nadchodzący poniedziałek.
- I ja czuję wewnętrzny smutek. Nie wiem, co będę robić dalej. Chciałbym zostać w branży górniczej, może przy drążeniu tuneli – głośno zastanawia się nad swoją przyszłością zawodową.
OKD pomaga zwalnianym górnikom znaleźć pracę poprzez projekt New Shift. Dla większości odchodzących z pracy górników udało się znaleźć nowe zatrudnienie. Inni korzystali już, bądź skorzystają z kursów szkoleniowych, aby przygotować się do pracy w innych profesjach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.