Rozmowa z TOMASZEM ŚLĘZAKIEM, prezesem Węglokoksu
Jak ocenia pan kondycję spółki i mijający rok działalności?
Miniony rok był dla Węglokoksu czasem porządkowania, analiz i przygotowywania się do nieuniknionych zmian. Dotychczasowa formuła funkcjonowania grupy uległa wyczerpaniu, i to praktycznie we wszystkich obszarach biznesowych. Obserwujemy dynamiczne zmiany na rynku węgla i w sektorze górniczym, które tradycyjnie stanowiły główny obszar działalności grupy. Ma to swoje źródła w procesach dekarbonizacyjnych polskiej gospodarki, zmieniających się potrzebach konsumentów, a także procesach zachodzących globalnie, jak postęp technologiczny i narastająca konkurencja.
Także branża hutnicza w okresie dwóch-trzech ostatnich lat doświadczyła zmian, które postawiły ten sektor w Europie pod niespotykaną dotychczas presją konkurencyjną i wyzwaniami. Zmusza nas to wszystko do zmiany priorytetów, przebudowy strategii i formuły funkcjonowania Grupy. Był to również dla Węglokoksu czas zmagania się ze skutkami decyzji administracyjnej w sprawie zakupu węgla, podjętej przez poprzedni rząd kilka lat temu. W sumie udało się nam uporządkować sprawy związane z finansowaniem bankowym, wdrożyć niezbędne zmiany organizacyjne i polityki korporacyjne, a także rozwinąć projekt nowego modelu wynagradzania i motywowania pracowników. Utworzyliśmy również grupę podatkową. Udało nam się nieco poprawić wyniki w segmencie stalowym Grupy, choć daleko mi do zadowolenia w tej kwestii.
Co jednak ważne, udało nam się opracować plan działań restrukturyzacyjnych i naprawczych w tym obszarze, stanowiących podstawę do jego wdrożenia w tym roku. Jednym z istotnych działań było również rozpoczęcie procesu akwizycji Huty Częstochowa. To ważny krok, który pozwoli nam na umocnienie naszej pozycji w sektorze. Przygotowaliśmy również kilka projektów do zrealizowania w bieżącym roku.
Czy wśród planów na 2025 r. jest także rozwijanie działalności tradingowej?
Trading jest od lat jednym z kluczowych obszarów działalności Węglokoksu i niezmiennie pozostaje w centrum naszej strategii rozwoju. W 2025 r. planujemy kontynuować przebudowę tego segmentu, z węgla w kierunku biomasy i innych surowców, a także innych rynków poza Polską. Posiadamy ku temu dobre warunki, dzięki własnym zasobom logistycznym, takim m.in. jak Port Północny w Gdańsku. Jest to jeden z najlepszych portów na Bałtyku, specjalizujący się w przeładunku towarów masowych. Chcemy rozwijać port w kierunku większego wykorzystania jego potencjału.
We wrześniu podpisano list intencyjny w sprawie konsorcjum, w skład którego wejdą: Węglokoks, Główny Instytut Górnictwa, Polska Grupa Górnicza, Instytut Techniki Górniczej KOMAG oraz grupa Fasing. Padło hasło o ekspansji na rynek indyjski. Czy to dobry kierunek?
Rynek indyjski oferuje ogromne możliwości w zakresie technologii i techniki górniczej, zarówno ze względu na skalę gospodarki, jak i atrakcyjne warunki współpracy. Możemy wzmocnić swoją pozycję międzynarodową, a także wykorzystać polskie know-how i technologie w realizacji dużych projektów w Indiach.
Jakie plany ma Węglokoks wobec Huty Częstochowa? Z pewnością będzie trzeba wpompować w nią spore środki.
Po podpisaniu umowy z syndykiem masy upadłości, konsekwentnie realizujemy działania związane z przywróceniem Huty Częstochowa do pełnej funkcjonalności. 20 stycznia 2025 roku wznowiono produkcję w stalowni, a obecnie koncentrujemy się na uruchomieniu walcowni. Ten etap pozwoli hucie na osiągnięcie pełnej sprawności operacyjnej. Mamy satysfakcję, że zapobiegliśmy dewastacji zakładu w okresie zimowym, a także przyczyniliśmy się do przyśpieszenia porządkowania spraw własnościowych. Nie pomyliliśmy się także co do oceny stanu technicznego ani kosztów rozruchu zakładu.
Oczywiście mamy zamiar przystąpić do przetargu na zakup tego majątku, który odbędzie się w połowie lutego. Dzięki posiadanemu prawu pierwokupu oraz wsparciu rządu dążymy do trwałego włączenia huty do Grupy Kapitałowej Węglokoks. Nasze plany wobec Huty Częstochowa obejmują dalszy rozwój techniczny i technologiczny zakładu w kierunku pełnego wykorzystania jego potencjału na potrzeby przemysłu obronnego, energetyki i infrastruktury. Oznacza to oczywiście konieczność poniesienia dużych nakładów w okresie następnych kilku lat. Huta ma możliwości produkcji specjalistycznych blach grubych, co czyni ją istotnym elementem polskiego przemysłu stalowego.
Jak przedstawiają się kwestie związane z inwestycjami na kolejne lata?
W kolejnych latach planujemy wydatkowanie znacznych nakładów inwestycyjnych w rozwój Grupy, koncentrując się na wzmacnianiu i rozwoju wszystkich segmentów naszej działalności. Oprócz Huty Częstochowa, planujemy inwestycje w zakładach stalowych w Rudzie Śląskiej i Gliwicach, które mają służyć zapewnieniu ich rozwoju w zmieniających się uwarunkowaniach rynkowych.
Węgiel koksowy od kilku lat jest wpisany na listę surowców strategicznych UE, ale równie dobrze może z niej wypaść szybciej, niż myślimy, za sprawą zielonej transformacji. Nie uciekniemy od niej, ale czy w ogóle jest sens w uciekaniu od transformacji?
Nie podzielam obawy w kwestii wykreślenia węgla koksującego z listy surowców krytycznych UE. To jest absolutnie strategiczna kwestia utrzymania suwerenności surowcowej Unii w czasie wielkich zmian na rynku globalnym. Zielona transformacja, czy jak by nie nazywać przekształceń mających na celu ochronę klimatu i środowiska, jest potrzebna i powinna być kontynuowana. Wierzę, że jest to kwestia przyszłości następnych pokoleń.
Problem z tą transformacją jest taki, żeby, jak to się teraz mówi, była ona zrównoważona, czyli uwzględniała w swej złożoności interesy społeczne i ekonomiczne krajów, które ją realizują. W dzisiejszym wydaniu transformacja ta doprowadzi w Unii Europejskiej do zagłady przemysłu i postępującego ubóstwa, i tym samym staje się ona coraz mniej akceptowalna i mniej popierana przez coraz liczniejsze grupy społeczne. W efekcie doprowadzi to do jej odrzucenia przez samych wyborców. Ze smutkiem obserwuję coraz powszechniejsze odwracanie się ludzi w Polsce od tej idei, widać to prawie na wszystkich forach internetowych i w mediach społecznościowych. Trzeba więc to przemyśleć i dokonać zmian regulacyjnych, tak aby taki scenariusz się nie realizował dalej i żeby odzyskać poparcie społeczne dla tej polityki. Kluczem, w mojej opinii, jest przywrócenie konkurencyjności przemysłu w Unii oraz opanowanie chaosu w obszarze energii.
Szansą dla przemysłu stalowego jest przemysł zbrojeniowy – podkreślają eksperci. Czy Węglokoks bierze pod uwagę pójście w tym kierunku?
Przemysł zbrojeniowy jest ważnym odbiorcą różnych wyrobów stalowych, ale chyba nie ma co przesadzać z tą szansą dla całego sektora. Większość wyrobów hutniczych trafia do sektora budowlanego, a w drugiej kolejności do przemysłowego. Kluczem do rozwiązania problemów sektora jest przywrócenie jego konkurencyjności, w tym przede wszystkim w obszarze energii, oraz ożywienie gospodarcze skutkujące wzrostem popytu. Niemniej jednak w niektórych segmentach produktowych przemysł zbrojeniowy jest naprawdę szansą dla przemysłu stalowego. Dotyczy to w szczególności segmentu blach pancernych i blach podwójnego zastosowania. Jako Węglokoks mamy doświadczenie w tym zakresie, bo nasza spółka zależna, Walcownia Blach Batory w Chorzowie, od lat, wspólnie z partnerami krajowymi, produkuje blachy pancerne.
Niemniej jednak większy potencjał posiada Huta Częstochowa, która dzięki zintegrowanym zdolnościom produkcyjnym i technologii wytwarzania blach balistycznych może stać się znaczącym dostawcą dla przemysłu obronnego. Obecnie prowadzimy działania mające na celu odnowienie koncesji na produkcję i obrót wyrobami wojskowymi, co pozwoli w pełni wykorzystać potencjał huty w tym strategicznym sektorze. Oczywiście, jest w tym racja, że dostosowanie się do potrzeb przemysłu zbrojeniowego jako dostawca lub podwykonawca, daje szansę na poprawę sytuacji zakładów hutniczych i Węglokoks też będzie się starał ją wykorzystać.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ani słowa o KWK Bobrek?