Jutro rozpocznie się głębienie szybu, który umożliwi dotarcie do 33 zasypanych górników – poinformował portal rmf24.pl, powołując się na opinie koordynatorów akcji ratunkowej. Mężczyźni są uwięzieni pod ziemią od 5 sierpnia. W akcji ratunkowej zostanie wykorzystana wiertnica australijskiego projektu. Obecnie trwają ostatnie prace związane z jej montażem.
Laurence Golborne, minister górnictwa Chile, stwierdził, że opracowuje się także inne warianty akcji ratunkowej, które umożliwiłyby szybsze dotarcie do zasypanych górników. Glębienie szybu ma bowiem potrwać około 4 miesięcy. Według ministra możliwe jest głębienie drugiego szybu, który byłby bliżej miejsca gdzie znajdują się mężczyźni. Gdyby się to udało cała operacja trwałaby około 60 dni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na mój gust i wiedzę to wiercą otwór ratunkowy, który będzie swego rodzaju szybem. Długość też była w porządku. Głębokość to pojęcie względne. Coś może być na głębokości x m. Przy szybie faktycznie można mówić o głębokości na jakiej znajduje się dno (rząpie). Za pomocą wiertnicy jak najbardziej drąży się otwór wiertniczy, który ma długość tj. odległość od wloto do na otworu.
Dziękujemy za cenne uwagi.
Kochani Redaktorzy! Szyb ma głębokość, a nie długość. To też nie tunel, który jest poziomy, bo jest to wyrobisko pionowe. Szyb się głębi. Wierci się otwór wiertniczy, nawet szerokodymensyjny. Wiercenie prowadzi się nie przy pomocy wiertarki, tylko wiertnicy, którą się nie instaluje tylko montuje. To taki górniczy język, który trochę różni się od opisu robót budowlanych.