Największy producent węgla koksowego w Europie – Jastrzębska Spółka Węglowa – z debiutu na GPW w 2011 roku chce zebrać aż 3,5 mld zł - napisał w piątek "Dziennik Gazeta Prawna".
Jarosław Zagórowski nie ukrywa, że natrafia na opór związków zawodowych. - Spotykam się z kilkudziesięcioma facetami, którzy zamiast o zwiększaniu efektywności myślą tylko o tym, jak zachować swoje posady - komentuje rozmowy ze związkami prezes na łamach "Dziennika Gazety Prawnej".
Do podjęcia decyzji w sprawie prywatyzacji przez giełdę zarząd potrzebuje zgody załogi.
- Zapytamy pracowników, czy chcą pracować tylko 10 lat, bo taka będzie żywotność kopalń JSW bez prywatyzacji, czy jeszcze 50-60 lat, bo o tyle wydłużą jej żywotność inwestycje - mówił szef jastrzębskiego węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
a jeszcze tak nie dawno prezes gadał że o prywatyzacji się dopiero myśli a tu się okazuje że się już nad pryw. działa kłamca kłamca kłamie kombinuje i ludzi za wariata robi
95% pracowników nie jest za prywatyzacją tylko nasz Kochany Prezes. Jak można dać komuś korę która znosi złote jaja. Proszę powiedzieć mi bo ja tego nie rozumie. Czy Rząd tego nie wie, że w tym roku JSW przyniosło 170ml zysku ???? A z tą żywotnością to prezes Zagórowski przesadził za Państwowe pieniądze wybuduje Szyb: Dębina na Bziu. I od damy to jakiemuś cudzo ziemcowi. W tedy będzie mógł robisz z pracownikami co będzie chciał np: tak jak w Chinach......