W poniedziałek (11 kwietnia) o 10:00 kolejna tura rozmów zarządu Kompanii Węglowej z funkcjonującymi w firmie związkami zawodowymi. Obserwatorzy nie kryją, że liczą na zawarcie porozumienia.
Rozmowy toczą się w ramach sporu zbiorowego o charakterze płacowym, który toczy się od połowy lutego. Związkowcy domagają się gwarancji zachowania bazowych przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń na poziomie z 2015 r. Tymczasem potencjalni inwestorzy, zamierzający zaangażować się w Polską Grupę Górniczą (PGE, Energa i PGNiG Termika) oczekują deklaracji o restrukturyzacji spółki.
Z pewnością ten warunek, zapisany w niewiążącej ofercie warunkowej, związany jest z oczekiwaniem obniżenia kosztów działalności przez PGG. Związkowcy stoją na stanowisku, że oszczędności nie mogą być przeprowadzone kosztem pracowników.
W KW pracuje specjalny zespół, mający przeanalizować składniki wynagrodzeń w kopalniach i zakładach spółki. Strona społeczna otrzymała także do wglądu biznes plan Polskiej Grupy Górniczej, która powinna rozpocząć funkcjonowanie od 1 maja br.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Już teraz spokojnie można wygasić dwie małe kopalnie, a z miesiąca na miesiąc będzie gorzej! Przyjdzie koniunktura, a nowa KW będzie bez mocy produkcyjnych! Taki wygłodniały pacjent, który ledwie trzyma łyżkę! Do tego takie ruchy doprowadzą!
Ludzi wszędzie brakuje, w stosunku do stanu sprzed 10 lat jedna osoba wykonuje pracę trzech! Po ostatnich odejściach na urlopy sytuacja spotęgowała się! Nie ma miejsca na niższe zarobki, dotyczy każdego działu i każdego pracownika! Możecie pisać co wam się wydaje, ja to wiem. Tym bardziej, że kokosów od lat już nie ma! W efekcie najlepsi odejdą, a całość za jakiś czas się rozleci albo z hukiem albo bez! Oby bez huku!
moze przynajmniej wymysla coś madrego, PO miało gdzies nasze problemy
jesli chcemy zachowac miejsca pracy to nie ma bata zeby nie trzeba było podjac trudnych decyzji. Zbyt długo zaniedbywano polskie górnictwo. Moze teraz rządowi uda sie cokolwiek naprawić.