To spotkanie początkowo miało się odbyć w piątek, 29 stycznia. Na poniedziałek (1 lutego) przełożono je ze względu na obowiązki wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego. W samo południe w Kompanii Węglowej związkowcy, minister i zarząd spółki rozmawiać będą o najistotniejszych problemach spólki wskazanych przez stronę społeczną.
Po ostatnim spotkaniu strony społecznej i zarządu Kompanii, do którego doszło 27 stycznia, wszystkie związki zawodowe z KW zażądały, by w następnych rozmowach wziął udział przedstawiciel Ministerstwa Energii - minister Krzysztof Tchorzewski lub wiceminister Grzegorz Tobiszowski.
Pierwszym z problemów wskazanych przez związkowców jest sposób wypłaty czternastej pensji za 2015 r. Zarząd zaproponował wypłatę w trzech ratach. Pierwsza, w wysokości 25 proc., miałaby zostać wypłacona 15 lutego. Druga - 50 proc. całości - 30 czerwca, a trzecia rata, której wysokość miałaby wynieść 25 proc. - 30 września. Związkowcy z KW - wszystkie organizację są w tej sprawie jednomyślne -nie godzą się na rozłożenie czternastki na raty i domagają się wypełnienia zawartych wcześniej porozumień płacowych.
Strona społeczna chce także rozmawiać o poziomie wynagrodzeń i zatrudnienia w Polskiej Grupie Górniczej (tzw. Nowa Kompania Węglowa). W ubiegłym tygodniu zarząd KW wypowiedział porozumienie z lipca 2015 r., które gwarantowało pracownikom Kompanii przejście do nowej spółki (Polskiej Grupy Górniczej) na zasadach art. 23' Kodeksu pracy. Zapis ten w praktyce gwarantuje załodze przez rok zachowanie dotychczasowych zasad zatrudnienia i wynagradzania.
- To wypowiedziane porozumienie było konsekwencją umowy zawartej z rządem 17 stycznia 2015 r., dlatego chcemy, by w dalszych rozmowach wzięli udział ministrowie Tchórzewski i Tobiszowski - argumentuje Bogusław Hutek, szef Solidarności w Kompanii.
W komunikacie przesłanym mediom zarząd KW tłumaczy przesłanki wypowiedzenia porozumienia. Wyjaśnia m.in., że trudna sytuacja spółki nie pozwala na kontynuowanie obecnych systemów płacowych przez kolejne 12 miesięcy.
- Potrzebne są szybkie działania i uelastycznienie systemu pracy i płac z uzależnieniem od osiąganych wyników. W związku z tym Kompania Węglowa SA i Polska Grupa Górnicza Sp. z o.o. zdecydowały wypowiedzieć porozumienia zawarte w dniu 17 lipca 2015 r. Samo wypowiedzenie porozumienia niczego nie zmienia w obecnych warunkach zatrudnienia, a pracodawca proponuje stronie społecznej niezwłoczne rozpoczęcie negocjacji w sprawie zawarcia nowego porozumienia jeszcze przed powstaniem Polskiej Grupy Górniczej - argumentuje zarząd.
Odnosząc się do konieczności rozłożenia na raty dodatkowej nagrody rocznej, tzw. 14-tki za 2015 r., zarząd stwierdza, że spółka przed powstaniem Polskiej Grupy Górniczej i jej dokapitalizowaniem nie będzie posiadała środków na terminową wypłatę całej nagrody.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jeżeli 14stka zostanie rozłożona na raty i powstanie Nowa Kompania, to rozumiem, że przejmie zobowiązania Starej Kompanii! Tak? Jeżeli tak to po co ma powstać, by powstały nowe stołki. Druga opcja to zobowiązania zostają po stronie starej Kompani Węglowej, to kto wypłaci kolejną ratę czternastki jak stara Kompania upadnie?
LUKI sam se zrezygnuj. Ja mam na razie bez L4, wiec 14 nie oddam.
Zlikwidować odrabianie wojska i L-4, to my wtedy zrezygnujemy z 14!!!
Z autopsji: W GWK za linią Odry i Nysy Łużyckiej jest tylko JEDEN ZZ, który zajmuje się zagadnieniami GWK. Na kopalniach od 1945 roku jest tylko RZ, którą wybiera cała załoga KWK. Jest to jedyny PARTNER Dyrekcji w zagadnieniach dotyczących tej branży w zakładach górniczych. Polityka energetyczna ,którą współkształtuje ZZ odbywa się POZA KWK. Na terenie KWK są przedstawiciele (sekretarze) ZZ gośćmi!!! Kopalnia jest miejsce wydobywania węgla a nie dyskusji politycznych!
W GWK za linią Odry i Nysy Łużyckiej od dziesiątków lat jest fundamentalną regułą, kto odchodzi (emeryt) z GWK już do niego nie może wrócić i to obojętnie w jakiej formie. "Dorabianie" emerytów (również z GWK) w tzw. "450 Euro Job" jest tylko możliwy poza GWK. Wiedza ...z autopsji...
Sztygar masz w 100%rację musimy sami walczyć o swoje,przecież władze ma PIS .Niech nas ktoś wysłucha.
Widocznie pisu nie interesuja rozwiazania problemów ,oni zamiast zabrać sie za podatki ,za emerytów za związki itd to wzieli sie za pensje górników.A pensje nierobów i patologi podnieśli tak że ci którzy są lebrami i nieroabmi a maja dzieci będa miec więcej wypłaty niz górnicy za chwile .Fajnie:)
w Komapani jest ponad 600 emerytów którzy mają extra posadki i się śmieją że ich nie można zwolnić.Młodym za chwilę się obetnie wynagrodzenia a może i zwolni a emeryci będą dalej pracować bo mają układy są to głownie osoby dozoru gdzie tu sprawiedliwość .Dlaczego zwiazki o to nie walczą są to oszczędności milionowe i w prosty sposób idzie to załatwić a młodzi będa mieli za co wyżywić rodziny.
Mamy propozycje. Rząd wprowadzi w życie przepisy o zaprzestaniu odrabiania wojska i L4 a my zostawimy na kopalni max 2 związki . Z reszty po prostu będziemy masowo sie wypisywać tak że nie będą mieli wystarczająco dużo członków aby utrzymać etaty.
administracja nie musi mieć przywilejów bo na dół nie idą po co tyle nadsztygarów i sztygarów zabrać się za gospodarkę materiałową jak można obudowy zamawiać z Germany a Polskich hut nie mamy ale za to się nikt nie zabierze bo państwo ma to gdzieś
ciekawe co dla siebie wywalczą panowie związkowcy , bo o pracownikach to już pewno zapomnieli
Jeśli związki pójdą na ugode to zobaczycie co sie będzie działo.