u nas na łazini przez kilkanascie lat moze tylko raz albo dwa razy czułem zapach chloru (czyli coś dezynfekowali) i tylko jjeden raz widziałem jak łazienny szorował kafle pod prysznicami (był to mlody chlopak ktory ledwo co sie przyjął do firmy świadczącej usługi dla KWK) P.S. wniosek jest jeden - wszystkich to WALI w jakich warunkach kompie sie RYL