Taaaa, wiec doszli do wniosku ,ze winny jest poszkodowany i nikt inny. Wiec wymyslili, na BHP-owce na jas-mos (ponoc tez w calej jswsa) pan glowny oswiadczyl ,ze mamy poinformowac zaloge , ze kazdy ZGLOSZONY wypadek bedzie kwalifikowal do przeniesienia na powierzchnie, oczywiscie jezeli bedzie on z winy pracownika (na naszej kopalni jest tak zakwalifikowanych ponad 90 % wypadkow). Wiec krotko mowiac gornik zglaszajacy wypadek moze sie czuc pracownikiem powierzchni! Zaczynam sie powarznie zastanawiac nad zmiana zawodu, jezeli wezma nam 25 lat , to żegnam te bagno pana zagorowskiego i spolki jego !!!