Komentarz do artykułu:
\"Śląsk\": Zapłon metanu wywołały urządzenia elektryczne

A jakie jest stanowisko WUG w sprawie nieprzestrzegania przez Katowicki Holding Węglowy przepisu o ilości górników w strefach szczególnego zagrożenia? Z pewnością wymienią to w swojej epopei powypadkowej ale kto się spodziewa zmian w podejściu WUG? Nikt! Po co w takim razie WUG pisze przepisy , które nie potrafią wyegzekwować ani tym bardziej zweryfikować. To jest czysty bezsens aby po 4 miesiącach dalej przeprowadzać wywiady z górnikami i dalej nie wiedzieć ile tak naprawdę było tam górników , nie wspominając kto tam przebywał i dlaczego podczas wypadku. Gdyby WUG spełniał swoją rolę czyli nadzoru nad górnictwem tak jak jest to zapisane w ustawie to zamiast 30 zabitych byłoby pewnie 10 nie wspominając o ciężko poparzonych.