Liderzy wizerunkowi branży górniczej na dobrym "publicity" zyskali w ostatnim roku 36 milionów złotych. To jak się komunikują z rynkiem decyduje o postrzeganiu regionu oraz zawodu górnika - wynika z raportu "Wizerunek branży górniczej 2010 - 2011" przygotowanego przez Imago Public Relations i PRESS SERVICE Monitoring Mediów i zaprezentowanego 21 listopada br. na konferencji "Górnictwo 2011" w Katowicach.
Miesięcznie na temat górnictwa w badanym okresie pojawiało się w mediach drukowanych od ponad 300 do 500 publikacji - w zdecydowanej większości (ponad 75 proc.) neutralnych i niemal po równo negatywnych (blisko 12 proc.) jak i pozytywnych (nieco ponad 12 proc.) W większości były to duże, opiniotwórcze materiały prasowe (blisko 39 proc. wszystkich analizowanych publikacji).
- Branża górnicza należy do najczęściej komentowanych w mediach gałęzi rodzimego przemysłu. Zdecydowana większość publikacji traktujących o górnictwie dotyczy graczy branżowych. Jednocześnie, ze względu na specyfikę górnictwa, wizerunek firm przemysłu wydobywczego jest wyjątkowo wrażliwy. Najbardziej obciążające wizerunkowo dla graczy branżowych są wypadki, katastrofy i protesty z jakimi przychodzi zmierzyć się firmom, również komunikacyjnie - komentuje wyniki raportu Sebastian Bykowski, dyrektor generalny PRESS-SERVICE Monitoring Mediów, firmy będącej współautorem raportu.
Najwięcej uwagi branży górniczej poświęcały media regionalne, a przodowały w tym obszarze media śląskie (1683 publikacje). Poza Śląskiem najwięcej o górnictwie pisano w województwach małopolskim i mazowieckim, jednak były to wielkości o rząd mniejsze od tych z województwa śląskiego - odpowiednio 296 i 190 publikacji.
Najwięcej z analizowanych publikacji prasowych dotyczyło nowych inwestycji i kondycji finansowej przedsiębiorstw, trzecim najczęściej poruszanym w mediach drukowanych tematem dotyczącym branży górniczej były praca i pracownicy. Jednym z czterech najczęściej poruszanych tematów był temat katastrof i wypadków. Media dużo uwagi poświęcały również strajkom, manifestacjom i protestom.
Górnictwo widziane przez okular prasy to branża… spokojna. Bez wyraźnych obciążeń, ale i pozytywnych jednoznaczności - choć oczywiście trzeba pamiętać, że taki stan może ulec gwałtownej zmianie wskutek jednego nawet silnego impulsu, jak np. katastrofa czy protest - mówi Rafał Czechowski, dyrektor zarządzający Imago Public Relations, firmy będącej współautorem raportu. Sposób prezentacji spółek górniczych w sytuacjach trudnych zależy w dużej mierze od sprawności komunikacyjnej oraz opracowanych i wdrożonych procedur zarządzania sytuacją kryzysową. Jak pokazują wyniki naszego badania gracze rynkowi najlepiej przygotowani do takich sytuacji tracili wizerunkowo najmniej - dodaje Rafał Czechowski.
W przeliczeniu na ekwiwalent reklamowy publikacji branża łącznie zyskała ponad 36 milionów złotych. Ponad 15 milionów złotych przyniosło komunikowanie planowanych inwestycji i raportowanie bieżącej sytuacji firmy. Spółki wizerunkowo traciły najwięcej przez strajki, katastrofy i wyroki sądowe.
Do medialnych liderów branży należą producenci węgla: Kompania Węglowa, Jastrzębska Spółka Węglowa, Katowicki Holding Węglowy oraz producenci sprzętu górniczego: Famur i Kopex.
Raport oparto na analizie ponad pięciu i pół tysiąca publikacji, wyłącznie prasowych, opublikowanych w 1100 tytułach prasy ogólnopolskiej i regionalnej, ogólnoinformacyjnej, branżowej i specjalistycznej w okresie wrzesień 2010 - sierpień 2011.
Konferencję "Górnictwo 2011" zorganizowała Grupa PTWP, a jednym z patronów medialnych była Trybuna Górnicza.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.