Pierwsze odkrycie Ameryki zostało dokonane przez Krzysztofa Kolumba w 1492 roku. Było to dzieło rewolucyjne nie tylko w poglądach na świat, ale przede wszystkim w jego wyniku nastąpiły zmiany gospodarcze w całej Europie. Napływ na stary kontynent ogromnych bogactw złota, kosztowności, a także nowych egzotycznych owoców i roślin spożywczych spowodował upadek europejskiego rolnictwa. Przede wszystkim na coraz mniejszą skalę kupowano zboże z Polski, co podcięło gospodarcze znaczenie naszego kraju.
Odkrycie Ameryki miało dla nas wtedy skutek raczej negatywny. Wszyscy bogacili się na światowym handlu, tylko nie my. Po kilkuset latach od tej historii karta jakby się odwróciła. Kilka lat temu, za przyczyną naszego rodaka dr. Jana Krasonia zostaliśmy zainteresowani amerykańskimi poszukiwaniami gazu łupkowego. Wkrótce z USA do Polski ruszyły „pielgrzymki” największych amerykańskich koncernów gazowo-naftowych, które zwietrzyły tu gazowo-łupkowe Eldorado. Masowo wykupywane, za przysłowiowe grosze koncesje dały im możliwość prowadzenia poszukiwań na dużą skalę. Jest ona tak duża, że dla jej potwierdzenia przybył do nas sam prezydent USA. Pozornie jego wizyta nie ma z tym nic wspólnego. Tylko dotąd jakoś nie miał on ani czasu, ani zainteresowania się sprawami polskimi. Napływ amerykańskich technologii poszukiwań gazu łupkowego jest przynajmniej w naszym wymiarze, drugim, a przede wszystkim polskim odkryciem Ameryki. Odkrycie to będzie prawdopodobnie miało te same skutki dla naszego kraju, jak kiedyś miało ono dla całego europejskiego kontynentu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Okazuje się, że Europa jest kontynentem sejsmicznie aktywnym, w tym zarówno Niemcy, jak i Polska. Ostatnie trzęsienie ziemi jakie odnotowano w Polsce w 2004 roku miało siłę 5,3 stopnia w skali Richtera (rejon Pomorza Wschodniego, epicentrum w Kalininingradzie). Jest to jedem z kluczowych czynników, dla którego Niemcy odchodzą od elektrowni atomowych. Wkrótce na tych stronach powinien ukazac się obszerniejszy tekst na ten temat.
Pawlak dalej bredzi o budowie elektrowni atomowej , a koszty dwoch obiektow ocenia na 100 mld zlotych. Ludzie , ktorzy sie znaja w tym szef General Electric, stwierdzil po decyzji zamkniecia w przeciagu 10 lat atomowek w Niemczech , ze oznacza to nie tylko "smierc" energii nuklearnej ale przy okazji powolna smierc calej imprezy z energia odnawialna. Dlaczego? Bo w koncowym rozrachunku elektrownie gazowe sa najtansze w budowie a gazu w europie dzieki udzialowi miedzy innymi naszego gazu lupkowego bedzie przybywac. Wiec Pawlak zamiast nastepnego targu o fotel tym razem w Brukseli za kupno bzdetu Avery z Francji powinien odczepic sie od gospodarki i dac fachowcom (jesli jeszcze tacy sa w Polsce) do zadecydowania co nam sie oplaca jako spoleczenstwo - inwestowanie 100 mld we francuzka technologie za pensje urzednika unijnego dla Pawlaka czy Tuska czy innego "zmeczonego" polityka lub jego znajomego, czy zainwestowanie w technologie wydobywania i dystrybucji gazu lupkowego i popieranie krajowych producentow typu Rafako.
Politycy typu Waldemar Pawlak zrobia i powiedza wszystko co im tylko da chwilowy poklask i pare procentow w sondazach. Chlopska chciwa mentalnosc aby tylko wydrzec za wszelka cene a samemu z daleka gdzie bija. Jak przychodzi podejmowac decyzje typu prywatyzacja JSW to Pawlak najpierw w hibernacji a potem jak Filip z konopii wyskakuje z pretensjami i zarzekaniem ze nie podpisze. tylko glupi sie na to nabierze, bo wszyscy wiezili , ze nie chodzi o to zeby Polacy dostali 1 czy 2 mld wiecej za sprzedaz JSW tylko o kilkaset tysiecy dla babiny Strzelec Joanny. I to jest bezsens tego wszyskiego. 2 mld zlotych dla nas wszystkich lub pare setek dla kolezanki. No i oczywiscie w naszym skorumpowanym kraju wartosc Joaski, babiny ktora jako szefowa najwiekszej firmy gorniczej w Europie nie potrafi powiedziec slowa w jezykach Goethego i Szekspira, jest wyceniona wiecej niz 2 mld zlotych.
W sprawie Pawlaka akurat podzielam opinię tytusaW. Nie sądzę, aby jego zawsze obrotowa partia przekroczyła zaczarowany próg 5 procent Jego haniebna rola w poparciu opodatkowania wyrobisk górniczych podczas głosowania nad prawem geologicznym i górniczym mówi sama za siebie. Natomiast polityków mamy takich na jakich zasługujemy. Pewnie, ze czas najwyższy ich zmienić. Tylko proszę mi powiedzieć, kto to ma zrobić. Jeżeli o mnie chodzi to jestem za.
Bardzo watpie w te logiczne i sensowne zasady. Dopoki tacy ludzie jak Waldermar Pawlak, ktory odpowiada za resort gospodarczy ( w tym gaz naturalny) bedzie wiecej sie zajmowal podkopywaniem swojego koalicjanta na kazdym kroku czy ustawianiem swojej babiny na fotelu Kompanii niz budowaniem strategii gospodarczej to trudno mowic o logice i sensie. Pawlak pokazal co potrafi w Moskwie przy negocjacjach gazu dla przykladu. Kto uwierzy ze on lub podobny fircyk nie da przyslowiowej d.. jak przyjdzie do podpisywania koncesji i warunkow eksploatacji z amerykanami? To pokolenie skorumpowanych politykow musi odejsc i to jak mowia amerykanie ASAP. Na jesieni beda wybory czas aby wysuszyc to bagno ktore panoszy sie w sektorach ktorymi sie zajmujemy.
Wydaje się, ze poszukiwania i efekty odkrycia gazu łupkowego przekroczą wszystko, to co dotąd było. Po prostu nacisk kapitału amerykańskiego (o międzynarodwym i globalnym charakterze) nie na nasze władze, ale na swoje własne, aby zrobiły coś w tym sojuszniczym kraju będzie bardzo wielki. Monopol PGNiG zostanie pozbawiony skasowany, bo inaczej z całej tej imprezy będa nici. Z materiałów internetowych wynika, ze najlepiej do całej imprezy jest przygotowany PIG (Państwowy Instytutu Geologiczny w Warszawie). Zachęcam do zajrzeniana na te strony, z których również korzystam. Interesujacy jest jednak wpływ tgo rodzju odkryć na nasz rynek wewnętrzny, o czym piszę w tym tekście. Odkrycia gazu łupkowego, moim zdaniem ostatecznie pogrążą dotychczasowe technologie w KGHM. Z tym gazem łupkowym jest trochę tak, jak za Gierka z otwarciem na Zachód. Niby wszystko kontrolujemy, a jednoczesnie cała sprawa wymyka się z rąk i zaczyna życ własnymi bardziej logicznymi i sensownymi zasadami. Na ten temat przygotowuje kolejne publikacje.
Panie Adamie. W ub piatek New York Times zamiescil artykul na temat "odkrycia" Ameryki m in. w Teksasie, gdzie wiertnicy tylko w tym roku zainwestuja ponad 25 mld dolarow w naftowy biznes "fracting" . tym razem chodzi o podobna metode wydobycia ropy naftowej jak "naszego" gazu. W Polsce tez moze byc tego typu ropa nie tylko gaz. Jak do tego sa przygotowani krajowi decydenci, srodowisko geologiczne, firmy wiertnicze, itp. USA zamierzaja zwiekszyc wydobycie z wlasnej ropy naftowej o 25%
Technologie maja firmy z USA i Kanady. To w tych dwoch krajach poszukiwania i eksploatacja zasobow ropy i gazu jest doskonalona. Nie ma jednego panstwowego kolchozu w stylu monopolisty PNGiG, ktory niby wszystko wie w sprawie, ale tak naprawde to Ameryka odkrywa tu w Polsce to co niestety sami nie potrafili. jeszcze kilka miesiecy temu podobno w Polsce nic lub bardzo malo tego gazu bylo. Nie ma oczywiscie takiego Waldemara Pawlaka czy jego poprzednika z PiS, ktorego Rosjanie potrafili wrobic w najgorsze warunki kontraktowe na swiecie. No i oczywiscie nie ma monopolu partyjnego na przejmowania madrosci gospodarczych i mianowanie kolegow na stanowiska w centrali naftowej, centrali gazowej czy Kompanii weglowej czy kolejowym molochu typu PKP. A co do prof Jedryska - nieszczescie naukowcow w Polsce polega na tym , ze choc bezpartyjni musza sie wiazac z opcja. W jego przypadku nieszczesliwie wypadlo na PiS. A ci z nauka i postepem niewiele maja wspolnego wiec za jego prace laury zbiera nastepca , mierny ale wierny.