14 kwietnia 2011 15:41
:
:
autor: Adam Maksymowicz - nettg.pl
1.5 tys. odsłon
Adam Maksymowicz: Prywatyzacja JSW i KGHM
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niestety, u nas nie ma dobrych
"panstwowych" bo jest dobor negatywny do
zarzadzania spolkami panstwowymi.
ponadto dobor jest po linii partyjnej. a
jakie mamy partie to widac codziennie po
awanturach na wizji i fonii.
stanowiska w spolkach zajmuja goscie od
Walda , Donka, poprzednio Jarka a
jeszcze wczesniej od Jurka B. co to
teraz nam przewodniczy w Brukseli. I tak
od pozaru do pozaru, od afety do afery,
od strajku do strajku. Albo inaczej na
to patrzac od 100 mln wydobytego wegla
do ponizej 70 mln w przeciagu rzadu
milosciwie nam panujacego Waldemara.
Gospodarka rozróżnia nie na "prywatne
- państwowe" tylko
"źle-dobrze" zarządzane.
Jest wiele przykładów w
kapitalistycznej Europie nie mówiąc o
takim "raju wolności gospodarczej" jak
Chiny.
Jakoś nikomu z wielkich ideologów
demokracji i wolnego rynku, nie
przeszkadza ten "chiński
Wirtschaftswunder" gospodarczy.
Unia socjalistycznych republik
europejskich (patrz wywiad z Władymirem
Bukowskim) zniewala nas swoimi
dyrektywami,niepodporzadkowanie się
grozi trybunałem sprawiedliwości
Dziury ozonowe to efekt działania
systemu Haarp m in. na Alasce Jeśli nie
wyjdziemy z unii grozi wszystkim
katastrofa .Unia jest tylko składową
globalnego rządu który ma być
utworzony w niedalekiej przyszlosci.
Stad obalanie dyktatur w poszczegolnych
krajach.
"prywatyzacja" gdzie niby jest w
przypadku KGHM i JSw? tak jak Pan pisze
KGHM jest "prywatny" od 1997, ale
kopalnie Konrad zlikwidowane w latach po
"prywatyzacji" . Ci ludzie co za to
odpowiadaja dalej sa w strukturach
nadzoru KGHM. To nie jest prywatyzacja
bo to tego czego "prywatnego" czyli
odseparowania KGHM i JSW od partii
politycznych i Warszawki. To co robi
Grad to upublicznienie z zachowaniem
nadzoru nad JSW tak jak to jest w
przypadku KGHM. Plus wyrugowanie tych
firm z zyskow.
Gdyby pracodawcy i skarb państwa byli
uczciwi nie byłoby żadnych strajków i
protestów Nie można co innego mówić
a co innego robić.Niewolnictwo się
skończyło Prezes JSW chciałby żeby
górnicy harowali a on kase brał i kto
mu na to pozwoli.
"Jeżeli nic się nie zmieni władze
polityczne będą dążyły do
likwidacji górnictwa węglowego i to
niezależnie od składanych pod tym
względem obietnic. Po prostu atmosfera
europejska nie sprzyja polskiemu
węglowi. Natomiast wiadomo, że
politycy wszystkich opcji zrobią
wszystko, aby tylko zadowolić naszych
europejskich partnerów. Wydaje się,
że jedynym wyjściem jest prywatyzacja
tego sektora."
Analiza trafna, ale tylko dla
dzisiejszego układu politycznego.
Doktrynerzy neoliberalizmu doprowadzili
świat do katasdtrofy gospodarczej, a to
przyspiesza dochodzenie społeczeństwa
do rozumu, którego nam w Polsce jeszcze
brakuje i dajemy sobie wciskać kit typu
"pakiet klimatyczny", ktory jest
właśnie forma likwidacji polskiego
górnictwa pod szczytnymi hasłami
ekologicznymi. Ale - niestety -
likwidacja polskiego górnictwa oznacza
demolkę polskiej gospodarki, bo niestey
- Polska nie jest, ani obszarowo, ani
intelektualnie, ani technologicznie -
krzemową doliną. A na kupowanien
usług trzeba mieć kasę. Na
szczęście Polska nie jest też jeszcze
kolonią bogatych państw UE. A w
ostatecznym stanie konieczności -
możemy z tej unii wyjść i to ona
straci nasz rynek dla swoich towarów
(tuż pod bokiem, co ma znaczenie
zwłaszcza gdy te wielkie rynki są tak
daleko jak Chiny czy nawet Rosja). Im
szybciej odkłamie się globalne
oszustwo o globalny, ociepleniu tymm
szybciej i skuteczniej obronimy polskie
górnictwo.
Przykład lokowania zysków przez KGHM
"w Kanadzie, USA czy Ameryce
Południowej" pokazuje czym grozi
sprywatyzowanie firm eksploatujących
nasze surowce. Zbudowano je za nasze
pieniądze i dopóki dają łatwe zyski
- są zagraniczni inwestorzy gotowi je
kupić. A po zdeksapitalizowaniu -
najczęściej rabunkową eksploatacj),
by by baby, odpływają z zarobioną
kasą, której nie inwestowali w środki
produkcji, a nam zostawiają bezrobocie
i ruinę. Dzięki, wielkie dzięki, ale
świat takich gier kończy się, bo w
końcu każdy przeciążony system -
sam się zresetuje, jak pokazują
wszystkie rewolucje świata...
Niestety, u nas nie ma dobrych "panstwowych" bo jest dobor negatywny do zarzadzania spolkami panstwowymi. ponadto dobor jest po linii partyjnej. a jakie mamy partie to widac codziennie po awanturach na wizji i fonii. stanowiska w spolkach zajmuja goscie od Walda , Donka, poprzednio Jarka a jeszcze wczesniej od Jurka B. co to teraz nam przewodniczy w Brukseli. I tak od pozaru do pozaru, od afety do afery, od strajku do strajku. Albo inaczej na to patrzac od 100 mln wydobytego wegla do ponizej 70 mln w przeciagu rzadu milosciwie nam panujacego Waldemara.
Gospodarka rozróżnia nie na "prywatne - państwowe" tylko "źle-dobrze" zarządzane. Jest wiele przykładów w kapitalistycznej Europie nie mówiąc o takim "raju wolności gospodarczej" jak Chiny. Jakoś nikomu z wielkich ideologów demokracji i wolnego rynku, nie przeszkadza ten "chiński Wirtschaftswunder" gospodarczy.
Unia socjalistycznych republik europejskich (patrz wywiad z Władymirem Bukowskim) zniewala nas swoimi dyrektywami,niepodporzadkowanie się grozi trybunałem sprawiedliwości Dziury ozonowe to efekt działania systemu Haarp m in. na Alasce Jeśli nie wyjdziemy z unii grozi wszystkim katastrofa .Unia jest tylko składową globalnego rządu który ma być utworzony w niedalekiej przyszlosci. Stad obalanie dyktatur w poszczegolnych krajach.
Panie tytusieW. To właśnie chciałem pokazać w tym tekście.
"prywatyzacja" gdzie niby jest w przypadku KGHM i JSw? tak jak Pan pisze KGHM jest "prywatny" od 1997, ale kopalnie Konrad zlikwidowane w latach po "prywatyzacji" . Ci ludzie co za to odpowiadaja dalej sa w strukturach nadzoru KGHM. To nie jest prywatyzacja bo to tego czego "prywatnego" czyli odseparowania KGHM i JSW od partii politycznych i Warszawki. To co robi Grad to upublicznienie z zachowaniem nadzoru nad JSW tak jak to jest w przypadku KGHM. Plus wyrugowanie tych firm z zyskow.
Gdyby pracodawcy i skarb państwa byli uczciwi nie byłoby żadnych strajków i protestów Nie można co innego mówić a co innego robić.Niewolnictwo się skończyło Prezes JSW chciałby żeby górnicy harowali a on kase brał i kto mu na to pozwoli.
nigdy nie przeczytałem tu nic mądrzejszego amen
"Jeżeli nic się nie zmieni władze polityczne będą dążyły do likwidacji górnictwa węglowego i to niezależnie od składanych pod tym względem obietnic. Po prostu atmosfera europejska nie sprzyja polskiemu węglowi. Natomiast wiadomo, że politycy wszystkich opcji zrobią wszystko, aby tylko zadowolić naszych europejskich partnerów. Wydaje się, że jedynym wyjściem jest prywatyzacja tego sektora." Analiza trafna, ale tylko dla dzisiejszego układu politycznego. Doktrynerzy neoliberalizmu doprowadzili świat do katasdtrofy gospodarczej, a to przyspiesza dochodzenie społeczeństwa do rozumu, którego nam w Polsce jeszcze brakuje i dajemy sobie wciskać kit typu "pakiet klimatyczny", ktory jest właśnie forma likwidacji polskiego górnictwa pod szczytnymi hasłami ekologicznymi. Ale - niestety - likwidacja polskiego górnictwa oznacza demolkę polskiej gospodarki, bo niestey - Polska nie jest, ani obszarowo, ani intelektualnie, ani technologicznie - krzemową doliną. A na kupowanien usług trzeba mieć kasę. Na szczęście Polska nie jest też jeszcze kolonią bogatych państw UE. A w ostatecznym stanie konieczności - możemy z tej unii wyjść i to ona straci nasz rynek dla swoich towarów (tuż pod bokiem, co ma znaczenie zwłaszcza gdy te wielkie rynki są tak daleko jak Chiny czy nawet Rosja). Im szybciej odkłamie się globalne oszustwo o globalny, ociepleniu tymm szybciej i skuteczniej obronimy polskie górnictwo. Przykład lokowania zysków przez KGHM "w Kanadzie, USA czy Ameryce Południowej" pokazuje czym grozi sprywatyzowanie firm eksploatujących nasze surowce. Zbudowano je za nasze pieniądze i dopóki dają łatwe zyski - są zagraniczni inwestorzy gotowi je kupić. A po zdeksapitalizowaniu - najczęściej rabunkową eksploatacj), by by baby, odpływają z zarobioną kasą, której nie inwestowali w środki produkcji, a nam zostawiają bezrobocie i ruinę. Dzięki, wielkie dzięki, ale świat takich gier kończy się, bo w końcu każdy przeciążony system - sam się zresetuje, jak pokazują wszystkie rewolucje świata...