- Stosując odpowiednią technologię spalania węgla brunatnego, uzyskujemy bardzo dobre parametry. Spełniają one surowe normy emisji gazów do środowiska. Trudno więc zgodzić się z nazywaniem węgla brudnym paliwem. Na przykład kotły, które rozprowadzamy, uzyskały w Instytucie Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu „świadectwa na znak bezpieczeństwa ekologicznego”. To znaczy, że spełniają te same surowe normy, które są dla źródeł dużej mocy. Mamy dowody na to, że technologia produkcji ciepła przy wykorzystaniu węgla brunatnego może koegzystować ze środowiskiem naturalnym, o ile stosuje się nowoczesne technologie. Trudno zgodzić się z opiniami, nawołującymi do likwidacji górnictwa w Polsce. Jest podstawą naszego bezpieczeństwa energetycznego. Źle się stanie, gdy polskich źródeł energii – węgla kamiennego i brunatnego – nie będziemy wykorzystywać.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Kopalnię Wegla Brunatnego "Sieniawa" znam z kontaktów służbowych od czterdziestu lat. W ostanich latach nie mam z nią kontaktu, gdyż od Wrocławia dzieli nas kilkusetkilometrowa odległość. Jest ona jedynym, jakże jednak pozytywnym symbolem mozliwości zagospodarowania bardzo płytko zalegających tu pokładów węgla brunatnego. Na dodatek jest to węgiel o dużych wartościch opałowych i biologicznych. Zalega też w niezwykle korzystnych warunkach geologiczno - górniczych, bo na ogół powyżej naturalnego zwierciadłą wody. W otoczeniu lasów, jezior i wzgórz morenowych. Zawsze czyniłem wszystko, co było możliwe dla utrzymania ruchu i wydobycia w tej kopalni. Dlatego cieszę się niezmiernie z powodzenia jakie odnoszą nowi jej użytkownicy. Gratulując tekstu red. Krystianowi Krawczykowi pragnę zapewnić, że stale noszę się z zamiarem napisania o burzliwej historii tej kopalni i znajdujących się w jej otoczeniu sfałdowanych pokładach wegla brunatnego, który swoje wychodnie ma nawet na powierzchni ziemi. Jeszcze raz gratuluję sukcesu jej właścicielom, a autorowi bardzo sympatycznego tekstu.