- Górnicy z Kompanii Węglowej wspólnie walczą o miejsca pracy, ale nie widzę wśród nas samorządowców, którym powinno zależeć na utrzymaniu miejsc w pracy - mówił podczas środowej demonstracji pod siedzibą Kompanii Węglowej Dariusz Trzcionka, przewodniczący PZZ „Kadra”.
- W śląskich miastach dlatego żyje się na dobrym poziomie, że funkcjonują w nich kopalnie i płacą potężne podatki, a my jako górnicy odprowadzamy podatki od swoich wynagrodzeń. Co się stanie z tymi miastami, kiedy zlikwiduje się kopalnie? Popatrzcie na Bytom – apelował Trzcionka.
- Walczą, żeby nałożyć podatek od wyrobisk w Prawie geologicznym i górniczym, które jest obecnie uchwalane. Dla górników kolejny podatek to jest gwóźdź do trumny. Płacąc go nie zarobimy nawet na wynagrodzenia. Kopalnie obciąża się także odpowiedzialnością za skutki powodzi, to totalna bzdura! Gdzie są samorządowcy, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo całej społeczności? – pytał retorycznie Dariusz Trzcionka.
- Kraje europejskie dotują swoje górnictwo. Niemcy dopłacają do wydobycia węgla 1 160 mln euro, a nam zaproponowano 400 mln zł na wszystkie kopalnie. Jeżeli tak będziemy wspomagać polską gospodarkę, na rynek polski szybko trafi węgiel ze wschodu – ostrzegał szef „Kadry”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Choroba wieńcowa to przyczyna śmierci facetów w wieku tego demagoga z Kadry. Człowieku weź sobie na wstrzymanie , wsiądź na rower, pobiegaj sobie, ogranicz jedzenie ! A co do wartości twojej wypowiedzi to zastanów się zanim zaczniesz mówić! Polskich podatników stać na podobne dofinansowanie węgla jak Niemców , gdzie dochód narodowy jest 10 razy większy? Zresztą i tak Niemcy kończą to bo zamykają kopalnie ostatecznie. Będą importować od nas węgiel, czyli biedni polscy podatnicy będą dopłacali do niemieckiego konsumenta węgla, czyż to nie piękne?