W piątkowym artykule Andrzeja Kublika pt. "Pawlak łupnął" "Gazeta Wyborcza" zarzuciła Waldemarowi Pawlakowi, że mówiąc o perspektywach wydobycia gazu łupkowego w Polsce podał nieprawdziwe dane o kosztach.
Czy Polska stanie się gazowym Eldorado dzięki amerykańskim technologiom wydobycia gazu rozproszonego w skałach łupkowych? Liczą na to wielkie amerykańskie koncerny - Exxon Mobil, Chevron, ConocoPhillips. Ile gazu znajdą w polskich łupkach, okaże się za kilka lat. Ale wicepremier Pawlak już się martwi, czy ten gaz nam się opłaci. Dla potwierdzenia swych rozterek oznajmił w Sejmie, że w USA koszt wydobycia gazu z łupków jest "na poziomie" 240 dol. za 1 tys. m sześc. I na tyle samo określił cenę gazu importowanego z Rosji - przypomina dziennikarz ekonomiczny "Gazety".
Z tego by wynikało, że gaz z łupków nam się nie opłaci. Jeśli dołożyć skromny zysk, byłby droższy od surowca Gazpromu. Jednak Pawlak zawyża koszt eksploatacji łupków i zarazem zaniża cenę gazu z Rosji - podkreśla Andrzej Kublik w "Gazecie Wyborczej".
Zdaniem "Gazety", która opiera się na kietniowej wypowiedzi Sally Kornfeld z Departamentu Energii USA podczas wizyty w Warszawie, koszt wydobycia gazu z łupków w Stanach może być nawet o blisko połowę niższy od podanego przez Pawlaka. Waha się od 141 do 212 dol. za 1 tys. m sześc.
A co do cen gazu z Rosji, Pawlak pomylił Polskę z Ukrainą. To Kijów płaci teraz niecałe 240 dol., bo dostał od Moskwy rabat za dzierżawę baz dla jej Floty Czarnomorskiej. Polska za 1 tys. m sześc. gazu płaci Gazpromowi co najmniej 340 dol.
Z prawdziwych danych widać wyraźnie, że polski gaz łupkowy byłby konkurencją dla Gazpromu. Dlaczego Pawlak podaje fałszywe ceny? Czyżby nie chciał tej konkurencji? - pyta Andrzej Kublik.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
polityka klamcow ignorantow majacych nas za idiotow jak ci "ludzie moga zyc w tym szambie klamst????!!!!