Rozmowa ze Stanisławem Oślizło, legendarnym obrońcą Górnika Zabrze.
- W tamtym okresie, chyba ze względów oszczędnościowych, Polska miała tylko jedną ambasadę w Ameryce Południowej. Znajdowała się ona w Caracas, stolicy Wenezueli. W innych krajach były tylko konsulaty. Gdy wojażowaliśmy po Ameryce Południowej, w ekipie byli także przedstawiciele górnictwa, by wspomnieć chociażby naszego prezesa Eryka Wyrę, który pełnił funkcję dyrektora Departamentu Kadr w Ministerstwie Górnictwa i Energetyki. Jechali z nami także inni ważni ludzie z górnictwa i spotykali się w placówkach dyplomatycznych w Caracas czy Bogocie z tamtejszymi biznesmenami. I potem były podpisywane kontrakty, głównie na sprzedaż maszyn górniczych. Ważne były również kontakty z miejscową Polonią, która chciała koniecznie porozmawiać z graczami Górnika, zaprosić ich do domu. Pamiętam, że w Kostaryce przyjął nas, mający polskie korzenie, właściciel plantacji ananasów.
Stanisław Oślizło, urodził się 13 listopada 1937 r. w Wodzisławiu Śląskim. Znakomity obrońca, kapitan reprezentacji Polski i Górnika Zabrze, strzelec jedynej bramki w historii polskiej piłki w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w meczu z Manchesterem City (1970). Piłkarz Kolejarza Wodzisław, Górnika Radlin, Górnika Zabrze. 58-krotny reprezentant Polski (1 bramka), 8-krotny mistrz kraju i 6-krotny zdobywca Pucharu Polski. Obecnie jest rzecznikiem prasowym Górnika Zabrze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.