Ekipa polskich skoczków narciarskich wraca 24 lutego z Igrzysk Olimpijskich w Vancouver i jest duża szansa na to, że Adam Małysz i jego młodsi koledzy wystartują w Wiśle w Pucharze Kontynentalnym. Ta impreza odbędzie się 27 i 28 lutego i „Orzeł z Wisły” zapowiedział swój start w rodzinnej Wiśle.
Wcześniej, bo 24 lutego, Małysz zostanie uroczyście powitany na lotniku „Okęcie” w Warszawie.
- Jeszcze przed wylotem na igrzyska Adam zadeklarował udział w Pucharze Kontynentalnym. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z jego startem w Wiśle – mówi portalowi nettg.pl Andrzej Wąsowicz, prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego i jednocześnie wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Wąsowicz jest mocno związany z macierzystym klubem Adama, Wisłą Ustronianką i jemu szczególnie zależy na udziale Adama w Pucharze Kontynentalnym. Przy okazji byłaby możliwość zorganizowania spotkania naszego mistrza z jego wiernymi fanami.
- Prezes naszego związku, Apoloniusz Tajner poleciał teraz do Vancouver i na miejscu będzie rozmawiał z Adamem. Myślę, że nie zdarzy się nic nadzwyczajnego i Adaś wystartuje w Wiśle. W sumie planujemy start naszych dwunastu najlepszych skoczków. W tym terminie nie ma żadnych innych zawodów, włącznie z Pucharem Świata, więc jest szansa na to, by do Wisły zjechała duża grupa znanych zawodników. Ale najważniejszy, oczywiście, będzie Małysz – dodaje z tajemniczym uśmiechem prezes Wąsowicz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.