Polityka unijna, a polski węgiel - to stwierdzenie można przyjąć jako motyw przewodni konferencji "Polska energetyka 2050. Ludzie i technologie", która w czwartek (15 grudnia) rozpoczęła się w katowickim Novotelu. Pierwszego dnia nie zabrakło również wystąpień na temat restrukturyzacji polskiego górnictwa, bezpieczeństwa energetycznego i perspektyw węgla kamiennego w Europie. Gościem specjalnym konferencji był prof. Franz - Josef Wodopia - wiceprzewodniczący Euracoal. Organizatorami spotkania są Związek Zawodowy Górników w Polsce oraz Fundacja im. Róży Luksemburg.
Pierwszy dzień dwudniowej konferencji zdominowały przede wszystkim referaty. Jako pierwszy swoje stanowisko przedstawił Dariusz Potyrała, wiceprzewodniczący ZZGwP, który omówił społeczne problemy górnictwa w aspekcie restrukturyzacji sektora węgla kamiennego.
Sytuacje niemieckiej energetyki, a przede wszystkim polityki prowadzonej przez rząd w tym względzie przedstawił prof. Franz - Josef Wodopia. W swoim wystąpieniu akcentował przede wszystkim niemieckie starania do wzrostu udziału Odnawialnych Źródeł Energii w bilansie energetycznym. Rządowy pomysł w tym względzie zakłada, że 25 proc. energii u naszych zachodnich sąsiadów w przyszłości ma pochodzić właśnie z OZE. - Udział zielonej energii w bilansie energetycznym wzrośnie czterokrotnie. Natomiast sytuacja gazu i ropy naftowej nie zmieni się. W najgorszej sytuacji znajdą się spółki węglowe - mówił wiceprzewodniczący Euracoal, który zaznaczył, że w 2030 r. więcej węgla będzie wykorzystywane do produkcji stali niż do produkcji energii. - Nie chodzi o zamykanie kopalń ale o większe wykorzystanie OZE - argumentował prof. Wodopia.
Od kwestii bezpieczeństwa energetycznego swój referat rozpoczął prof. Marian Turek z Głównego Instytutu Górnictwa. Zaznaczył, że w Chinach i w Rosji wciąż stawia się na górnictwo, co widać po wskaźnikach wydobycia. W Europie natomiast wydobycie spada, co prof. Turek pokazał na przykładzie sytuacji w takich krajach jak Niemcy i Wielka Brytania.
- Średnie zużycie węgla w krajach Unii jest na poziomie 26 proc. Polska swoją energetykę opiera natomiast na węglu w 90 proc. Polityka Unii odcina się od węgla i stawia na rozwój OZE i atomu. Świat przyjął jednak inną drogę. Stawia się na rozwój górnictwa, szuka się możliwości czystego spalania węgla i podnoszenia efektywności energetycznej - mówił prof. Turek.
Do jego słów odniosła się Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes Kompanii Węglowej - największej spółki górniczej w Europie. - Grozi nam ubóstwo energetyczne gdybyśmy chcieli przebudować naszą energetykę. Stanowisko ludzi w tej kwestii można zbadać w bardzo prosty sposób. Wystarczy zadać dwa pytania. Pierwsze: czy chcecie płacić za energię sto procent więcej oraz drugie: czy chcecie uzależnić rozwój kraju od zewnętrznych źródeł energii. Myślę, że odpowiedzi byłyby bardzo jednoznaczne - mówiła prezes KW.
Joanna Strzelec-Łobodzińska zaznaczyła także, że Kompania Węglowa ma swój pomysł na walkę ze zmianami klimatycznymi. Ma nim być budowa wraz z partnerem nowoczesnej elektrowni, która gwarantowała by wysoki stopień efektywności energetycznej.
W ramach dyskusji, która miała miejsce po sesji plenarnej poruszono również kwestie stosunków na linii górnictwo i samorządy. Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący ZZGwP, który był moderatorem konferencji, przypomniał sprawę Bytomia i szkód górniczych.
Stanowisko w tej kwestii przedstawił Jacek Morek, wiceprezydent Rudy Śląskiej, który powiedział, że nie może się wypowiadać za włodarzy Bytomia, ale przedstawi jak te sprawy załatwia się w Rudzie. - Z naszej strony mogę zadeklarować, że szukamy porozumienia. Jeśli pojawia się problem to wspólnie próbujemy znaleźć rozwiązanie. Mamy pomysły na współpracę z górnictwem i dalecy jesteśmy od wojowania - mówił Morek.
W galerii: Konferencja "Polska energetyka 2050. Ludzie i technologie". Katowice, 15 grudnia 2011 r. (zdjęcia: Maciej Dorosiński - nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.