Przyjęty plan działania na konferencji klimatycznej w Durbanie doprowadzi najpóźniej do 2015 r. do stworzenia nowego prawnie wiążącego porozumienia prawnego, które obejmie wszystkie kraje Konwencji klimatycznej i 100 proc. emisji gazów cieplarnianych w tej grupie. Dotychczas obowiązujący Protokół z Kioto nakładał obowiązki redukcyjne tylko na grupę krajów rozwiniętych. Podczas szczytu zapadła też decyzja, że Unia Europejska przyjmie też drugi okres Protokołu z Kioto - po 2012 r. - czytamy w komunikacie Ministerstwa Środowiska, który otrzymała redakcja portalu nettg.pl.
"To historyczny przełom w walce ze zmianami klimatu"- podkreśla w nim Marcin Korolec, minister środowiska odpowiedzialny za negocjacje w imieniu prezydencji.
Po dwóch tygodniach negocjacji, ponad 190 krajów, które podpisały Konwencję klimatyczną ONZ, zgodziło się na plan dojścia do nowego globalnego porozumienia o ochronie klimatu - do czego dążyła Unia Europejska. Na szczycie zapadło też szereg innych ważnych decyzji, m.in. sposób działania Zielonego funduszu finansowego (Green Climate Fund), który miałby wspierać działania na rzecz przystosowania do zmian klimatu i redukcji emisji szczególnie w krajach rozwijających się.
Minister środowiska, Marcin Korolec, który w mieniu prezydencji w Radzie UE prowadził negocjacje, razem z unijną komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard, podsumowując szczyt zakomunikował:
"To osiągnięcie można porównać tylko z decyzją z 1995 r., która doprowadziła do stworzenia jedynego prawnie wiążącego porozumienia dla klimatu: Protokołu z Kioto. Wynik szczytu z Durbanu zaprowadzi nas do stworzenia do 2015 r. prawnie wiążącego porozumienia, które obejmie wszystkie kraje. To porozumienie kosztowało nas mnóstwo pracy. Bez wstydu można powiedzieć, że to sukces polskiej prezydencji, sukces Unii i światowej społeczności".
W ministerialnym komunikacie wypowiada się także Connie Hedegaard:
"Unia chciała bardziej ambitnego wyniku szczytu niż inni. I osiągnęliśmy więcej. Nie zadeklarowalibyśmy przyjęcia drugiego okresu obowiązywania Protokołu z Kioto, gdyby w zamian nie było zobowiązania wszystkich do przyszłego powszechnego porozumienia, do czego dążyła duża grupa państw. Obecny Protokół z Kioto dzieli świat na dwie kategorie - teraz będzie system, który oddaje rzeczywistość świata pełnego wzajemnych zależności. Stąd potrzeba zobowiązań wiążących prawnie sprawiedliwie wszystkich. Dzięki tej decyzji wszyscy będą walczyć ze zmianami klimatu - Unia Europejska osiągnęła swój główny cel w Durbanie".
Polska jako sygnatariusz Protokołu z Kioto była zobowiązana do 6 proc. redukcji emisji - osiągając 30 proc. wynik zyskała nadwyżkę, którą sprzedaje i dzięki temu finansuje projekty na rzecz ochrony klimatu. Zrealizowane dzięki niemu tzw. zielone inwestycje (green climate fund), m.in. z zakresu oszczędzania energii w Polsce dały dotąd inwestycje w kraju na sumę ok. 150 mln euro.
Ministerstwo Środowiska w ramach sprawowania przez Polskę prezydencji w UE kierowało międzyresortowymi pracami związanymi z koordynacją stanowiska UE w związku z Konferencją klimatyczną ONZ w Durbanie (COP17).
Polska prezydencja uzgadniała stanowisko i wspólnie z Komisją Europejska prezentowała je na forum globalnym. Polska była tez organizatorem logistycznego centrum zarządzania pracami UE na szczycie - tworząc miejsce do całodobowych negocjacji około 1000 osób reprezentujących Unię podczas kilkunastotysięcznego szczytu.
Pakiet decyzji z Durbanu (The Durban Package) zawiera następujące elementy:
• Platforma z Durbanu dotycząca zwiększenia działań na rzecz ochrony klimatu. Wynik konferencji zawiera odpowiedź na główne oczekiwanie Unii Europejskiej związane z nowym prawnie wiążącym zobowiązaniem - ponieważ uruchamia proces przygotowań do przyjęcia zobowiązań redukcyjnych przez wszystkie państwa konwencji klimatycznej. Nowe porozumienie ma być przyjęte to 2015 r. i zaimplementowane od 2020 r.
• Protokół z Kioto. W Pakiecie decyzji z Durbanu została przyjęta decyzja, że drugi okres Protokołu z Kioto rozpocznie się od 1 stycznia 2013 r. i w ten sposób unikniemy sytuacji, że świat po 2012 pozostałby bez żadnych zobowiązań redukcji emisji. Strony konwencji przyjęły również decyzje dotyczące zarządzania emisjami w leśnictwie i użytkowaniu gruntów (pochłanianie CO2 i emisja, tzw LULUCF). To rozwiązanie jest bardzo korzystne dla Polski ponieważ stwarza dodatkowe możliwości włączenia polskiego leśnictwa w handel emisjami, co pozytywnie zwiększyć może krajowy bilans CO2 (powierzchnia Polski posiada pokryta jest w 29% lasami, które pochłaniają CO2). Jednocześnie w Durbanie nie podjęto decyzji w sprawie ograniczenia jednostek AAU
w przyszłości do czego dąży grupa krajów.
• Zielony fundusz klimatyczny i inne nowe instytucje. Wynikiem Durbanu jest ustanowienie ram instytucjonalnych i struktury zielonego funduszu klimatycznego. Zielony fundusz ma być zasilony w przyszłości kwotą 100 mld dol, z których będą finansowane projekty dotyczące redukcji emisji i adaptacji do zmian klimatu. Niemcy i Dania w sumie zgodziły się przekazać ponad 50 mln EUR na uruchomienie funduszu.
W Durbanie ustanowiono również nowy mechanizm technologiczny i komitet adaptacyjny. Utworzono nowy rynkowy mechanizm, aby zwiększać efektywność kosztową działań mających na celu redukcję emisji w szczególności redukcji emisji w sektorze rolniczym. Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta najpóźniej do 2012 r. O to od początku zabiegała cała Unia Europejska.
Czytaj więcej:
W Durbanie przyjęto pakiet rozwiązań klimatycznych
NIE DLA TEGO PAKIETU KLIMATYCZNEGO
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.