PGE Energia Odnawialna złoży wkrótce do ministerstwa infrastruktury wnioski o zgodę na lokalizację trzech sztucznych wysp na morzu, gdzie potencjalnie mogłyby powstać farmy wiatrowe o mocy ponad 3 400 MW - powiedział Jacek Podlewski, prezes PGE Energia Odnawialna.
- Mamy stworzoną strukturę do realizacji projektów wiatrowych na morzu, w tym celu zarejestrowaliśmy trzy spółki celowe, przeanalizowaliśmy wszystkie obszary na Morzu Bałtyckim i wybraliśmy trzy naszym zdaniem najkorzystniejsze - powiedział prezes Podlewski.
- W najbliższym czasie chcemy złożyć do Ministerstwa Infrastruktury wnioski dotyczące tych trzech obszarów. W sumie to projekty na ponad 3400 MW zainstalowanej mocy. Mamy nadzieję, że do końca roku będziemy mieli zabezpieczone lokalizacje dla trzech farm morskich - dodał.
Podlewski zauważył, że projekty wiatrowe na morzu charakteryzują się zupełnie inną specyfiką niż projekty na lądzie.
- Angażują dużo większy kapitał, koszt jednostkowy MW jest większy, inne jest również zarządzanie takimi projektami - powiedział prezes PGE Energia Odnawialna.
- To bardzo złożone i skomplikowane zadania inwestycyjne, pierwsza lokalizacja będzie prawdopodobnie mogła być zapełniona wiatrakami za 7-8 lat - dodał.
Poinformował, że w Europie przyjmuje się obecnie koszt 1 MW na morzu na 3-3,5 mln euro.
- Myślę jednak, że ceny będą spadać, powodem spadku powinien być przede wszystkim rozwój i dostępność technologii - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.