We wtorek (28 czerwca) ok. godz. 4.55 w kopalni Wujek na poziomie 680 metrów stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego stężenia tlenku węgla w rejonie jednej ze ścian przeznaczonych do likwidacji – dowiedział się portal nettg.pl od Wojciecha Jarosa z działu komunikacji korporacyjnej Katowickiego Holdingu Węglowego.
Zgodnie z procedurą zostały podjęte niezbędne działania - wstrzymano prace w tym rejonie, trwa przygotowanie do odcięcia go tamami. Kolejnym krokiem będzie zatłaczanie gazów obojętnych, dla całkowitego zlikwidowania dopływu tlenu.
- Nikt nie został poszkodowany, nie wystąpiło także zagrożenie dla ludzi. Załoga została profilaktycznie wycofana bez konieczność użycia aparatów ucieczkowych - poinformował Wojciech Jaros.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
I dobrze ze zamknięto te ściany, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Węgla jest dość, jak nie z tych ścian to z innych będziecie kopać
Warto dodać, że zamknięto dostęp do dwóch życiodajnych dla kopalni ścian w tym rejonie a co za tym idzie zmniejszenie wydobycia. Oczekując odszkodowania kopalnia będzie starać wynagrodzić sobie straty. A pozostałe ściany znowu bedą fedrować na okrągło
mogę się założyć że ubezpieczyciel wypłaci jak za nową a to było stare żelastwo A przeciągali celowo to są normalne wyłudzenia których nie da się udowodnić.
Coś na tym Wujku mają pecha.