Transformacja będzie udana, jeśli stare miejsca pracy zastąpimy nowymi, rozwojowymi - powiedział w czwartek marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. Zaznaczył, że dostępne w regionie unijne środki są szczególnie inwestowane w rozwojowe przedsiębiorstwa.
W rozmowie na antenie Radia Katowice na początku drugiego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego Saługa zaznaczył, że wydarzenie służy przede wszystkim temu, aby przedsiębiorcy, którzy najszybciej widzą, co zmienia się na świecie, w kongresowych dyskusjach podpowiadali politykom, co należy robić.
- Słuchamy też premiera Donalda Tuska; mówi o przełomowym roku, o reindustrializacji, o odnowie polskiej gospodarki, o tym, że gospodarka ma mieć biało-czerwone barwy. Z tych wszystkich idei wyłoni się coś nowego, co będzie reagowało na to, co dzieje się na świecie, a na świecie naprawdę trwa poważna rewolucja - ocenił marszałek.
Jak powiedział, “globalny świat odchodzi do lamusa“. - Donald Trump wywrócił stolik gospodarczy, wszystko jest inaczej, wszystko jest inne. Widać, że jest tak: umiesz liczyć, licz na siebie. Taka zaczyna być realizowana polityka i chodzi o to, żebyśmy wypracowali takie mechanizmy, że wykorzystamy to, co mamy - wskazał.
Nawiązując do przedstawionych w środę przez resort przemysłu założeń Białej Księgi Transformacji, która ma być podstawą działań transformacyjnych w polskich regionach węglowych, Saługa zgodził się, że transformacja musi zostać przeprowadzona tak, aby była jak najmniej kosztowna dla społeczeństwa, a inwestycje transformacyjne mogły się zwrócić.
- Jeżeli popatrzymy, co wydarzyło się od 1989 r., kiedy zaczęła się transformacja po wyjściu z tego systemu nakazowo-rozdzielczego, przeszliśmy długą drogę. Dzisiaj w Polsce nie ma bezrobotnych, są atrakcyjne miejsca pracy; przyszły nowe miejsca pracy także do naszego regionu, bo od lat inwestujemy w przemianę, nowe technologie, nowe miejsca pracy, naukę. To przynosi efekty - uznał samorządowiec.
Jak zaznaczył, transformacja jest zmianą, ale ta zmiana powinna polegać na tym, że jedne miejsca pracy się zamyka, a drugie się tworzy - wraz z nadchodzącymi nowymi technologiami, sztuczną inteligencją. - Mądrość władzy i Polaków będzie polegać na tym, że się do tego dostosujemy i jedne miejsca pracy zastąpimy nowymi, innymi. Wtedy ta transformacja będzie udana - stwierdził.
Odnosząc się do hasła Ministerstwa Przemysłu “Od węgla do atomu“, Saługa zastrzegł, że do czasu uruchomienia energetyki jądrowej węgiel będzie potrzebny. - Ten węgiel coraz trudniej wydobyć, w coraz trudniejszych warunkach. Za ileś tam dziesiąt lat węgiel zostanie wypchnięty naturalnymi siłami z gospodarki. Jak stanie atom, to zapewne proces odchodzenia od węgla przyspieszy - zauważył.
Podał, że w związku z procesami transformacyjnymi na rzecz regionu pracuje już 9 mld zł z ponad 10 mld zł puli środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
- W wielkiej mierze inwestujemy to w małe, średnie przedsiębiorstwa, projekty badawczo-rozwojowe, nowe startupy, ale także przeobrażenie terenów po byłych zakładach pracy. To są setki różnorakich wniosków, ale najbardziej nam zależy, aby inwestować w firmy rozwojowe, firmy, które mają pomysł na nowe obszary swojej działalności - sprecyzował.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.