W 2025 r. górniczą branżę czeka całe mnóstwo wyzwań, którym trzeba sprostać. Na pierwszy plan wysuwa się notyfikacja Umowy społecznej, następnie uregulowanie relacji z energetyką i wreszcie sprawa dyrektywy metanowej, której część zapisów właśnie weszła w życie.
Zdaniem Bogusława Hutka, przewodniczącego Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność i Solidarności w Polskiej Grupie Górniczej, notyfikacja Umowy społecznej to sprawa nadrzędna.
- Mówiono nam, że wystarczy pstryk i w jeden dzień wszystko będzie załatwione. Mimo szumnych zapowiedzi tak się nie stało i raczej chyba w tej sprawie nic się nie dzieje, ponieważ resort przemysłu niczym się nie chwali – podkreśla.
Kolejne problemy, na które zwraca uwagę, to strategie odchodzenia od węgla ogłaszane przez kierownictwa spółek energetycznych, „często niemające wiele wspólnego z polityką rządu”, wciąż mający miejsce import węgla oraz Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu, którego aktualizacja zdaniem górniczej Solidarności może doprowadzić do zakłóceń ciągłości zasilania w energię elektryczną i naruszenia zasad bezpieczeństwa energetycznego.
- Rysuje się bardzo trudny rok. Jeśli mielibyśmy notyfikację umowy społecznej, to można byłoby spojrzeć na te dwanaście kolejnych miesięcy z nadzieją, ale dopóki jej nie ma, to urzędnicy w Brukseli w każdej chwili mogą kwestionować, że udziela się pomocy publicznej, na którą nie mamy notyfikacji – wskazuje Bogusław Hutek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
@SGH. Umowa społeczna dla górnictwa to przede wszystkim koszty finansowe OZE. 1. Umowa społeczna dla gornictwa wg różnych wariantów ma kosztować 32-81 MLD złotych. Transformacja energetyczna pochłonie tylko do 2040 roku - bagatela, między 1,6-2,9 BLN złotych. Co tam, biliony są mniejsze niż miliardy. Za to kosztów zielonej energii nikt nie ponosi ech @SGH. 2. A dlaczego inni pracownicy nie mają dostępu do podobnych świadczeń? Bo żyjecie z ich wyzysku. Proste. A bezrobocie jest dla zielonych straszakiem, aby nikt o swoje się nie upomniał. 3. Co nazywasz inwestycjami w OZE? To, że sejm zniósł cenę maksymalną w wysokości 512 zł za zieloną MWh, bo ta była zbyt niska. Jeżeli to jest inwestycja, to bez wątpienia produktem OZE , który z nami pozostanie, będzie możliwie najdroższy prąd. Tego gospodarka nie odczuwa. Już nie mówię o rozkopaniu Afryki w poszukiwaniu surowców do budowy OZE, rękoma małoletnich dzieci. Tego środowisko nie odczuje. Genialny jesteś @SGH.
Umowa społeczna to przede wszystkim koszty finansowe: 1. Umowa społeczna wiąże się z ogromnymi wydatkami z budżetu państwa, które są finansowane z podatków. To oznacza, że całe społeczeństwo ponosi koszty transformacji sektora górniczego, który dotyczy relatywnie małej grupy zawodowej. 2. Przywileje dla jednej grupy: Wysokie odprawy czy wcześniejsze emerytury dla górników mogą być postrzegane jako uprzywilejowanie jednej grupy społecznej kosztem innych, zwłaszcza że wielu innych pracowników w Polsce nie ma dostępu do podobnych rozwiązań. 3. Opóźnienia w transformacji energetycznej: Próby ochrony miejsc pracy w górnictwie mogą opóźniać inwestycje w odnawialne źródła energii, co wpływa na całą gospodarkę i środowisko.
@Górnik. A ile to jest mnóstwo chętnych? Konkrety, nie demagogia. Zapomniałeś dodać, że ulgę odczują wtedy przewody elektryczne, bo nie będzie prądu.
Ludzie czekają na urlopy górnicze .Jest mnóstwo chętnych. Spółki węglowe poczują ulgę jak zimniejsza zatrudnienie
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
@zazaza. Od każdej umowy można odstąpić zwłaszcza, że nie wiemy ile UE jeszcze pociągnie. Na chwilę obecną lepszy rydz niż nic. @Jedwabny. A skąd o tym wiesz? Pochwalisz się?
Nareszcie się coś dzieje. Do tego strajk 9 stycznia i damy radę. @Jedwany (Tomasz Krawt TK z wnp) to skoro wiesz, że ma 45 lat czystego dołu to dobrze o Hutku świadczy, bo ciągle mu zależy.
Najważniejsze jest wypowiedzenie zielonego wału ets1 ets2 a nie podpisanie wyroku na górnictwo..
Pan związkowiec się martwi bo ma dopiero 45 Lat czystego dołu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.