Kolejną polską kopalnią węgla kamiennego, która będzie używała na dole samochodów, może być lubelska Bogdanka. Spółka ogłosiła przetarg na pierwszy pojazd testowy.
Jak zaznaczają przedstawiciele Lubelskiego Węgla Bogdanka, wprowadzenie samochodów jako środka transportu w kopalniach węgla kamiennego, zwłaszcza w systemie ścianowym, stanowi innowacyjne podejście w polskim górnictwie i spółka rozważa implementację takich rozwiązań w celu usprawnienia transportu podziemnego.
Obecnie projekt jest na etapie ogłoszenia przetargu na zakup pierwszego pojazdu testowego.
- Wybraliśmy do testów 10-osobowy pojazd spalinowy, który posłuży do sprawdzenia, czy taka technologia sprawdzi się w naszych specyficznych warunkach pracy. Jeśli testy wypadną pomyślnie, będziemy rozważać możliwość zakupu najpierw kolejnych spalinowych, a w przyszłości elektrycznych pojazdów, które mają potencjał w kontekście poprawy warunków wentylacyjnych i ochrony środowiska pracy pod ziemią. Bogdanka, w ramach swojej strategii, zakłada wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań technologicznych, co obejmuje również modernizację systemów transportowych – mówi Dawid Osowski, kierownik Działu Technologii Górniczej i Analiz w Lubelskim Węglu Bogdanka.
- Oczywiście, wprowadzenie samochodów pod ziemię wiąże się z pewnymi ograniczeniami – wąskie wyrobiska, potrzeba dostosowania systemu wentylacji oraz konieczność zmiany podejścia do przygotowania wyrobisk już na etapie drążenia. Jednakże efekt, jaki możemy osiągnąć, jest wart tego wysiłku. Korzyści z poprawy efektywności transportu, a co za tym idzie – skrócenia czasu dotarcia pracowników na stanowiska pracy, mogą zrekompensować konieczność dostosowania istniejących technologii. Wprowadzenie samochodów pod ziemią wiąże się jednak z kilkoma wyzwaniami – dodaje Osowski.
Wśród nich wymienia warunki geologiczne i przestrzenne - wąskie i niskie wyrobiska mogą ograniczać możliwość poruszania się pojazdów, a praca w strefie zagrożeń naturalnych jest również wyzwaniem. Kolejnym wyzwaniem jest kwestia wentylacji - spalinowe pojazdy wymagają efektywnego systemu wentylacji, aby zapewnić bezpieczeństwo pracowników. Wskazuje również na kwestie bezpieczeństwa i związaną z tym konieczność dostosowania procedur bezpieczeństwa do nowego środka transportu.
- Warto podkreślić, że nasze najdalsze rejony wydobywcze – tzw. ściany – znajdują się obecnie w znacznej odległości od szybów zjazdowych i materiałowych. To stanowi duże wyzwanie logistyczne, dlatego zastosowanie pojazdów do transportu ludzi może znacząco poprawić nie tylko czas przejazdu, ale i komfort pracy na przodkach i ścianach. Bogdanka, jako innowacyjna spółka, dąży do implementacji nowoczesnych rozwiązań, które przyczynią się do poprawy warunków pracy oraz zwiększenia efektywności operacyjnej – argumentuje Osowski.
LW Bogdanka jest jedyną kopalnią prowadzącą wydobycie w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Zatrudnienie w LW Bogdanka na koniec 2023 r. wyniosło 5246 osób (natomiast zatrudnienie w całej Grupie Kapitałowej LW Bogdanka to 6132 osoby). W minionym roku kopalnia wyprodukowała ponad 7 mln t węgla handlowego.
Bogdanka to spółka akcyjna notowana na GPW od 2009 r. W 2015 r. weszła w skład kontrolowanej przez Skarb Państwa Grupy Kapitałowej Enea, która ma prawie 65 proc. akcji kopalni.
Przypomnijmy, że pierwszą polską kopalnią węgla kamiennego, która do podziemnego transportu będzie wykorzystywać samochody będzie należąca do Południowego Koncernu Węglowego kopalnia Janina. W zakładzie jeszcze w listopadzie mają zacząć jeździć pierwsze cztery pojazdy, które będą woziły górników w rejon jednej ze ścian. O szczegółach pisaliśmy tutaj.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Zapomniał dodać,że do ściany jedzie 30-40 osób a jednym samochodem to mogą sobie po poziomie pojeździć
Na wczesniejszy to i 30 osób tam wejdzie
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Realia sa takie ze do 10 osobowego wejdzie 15 chłopa. SZCZESC BOŻE.