Wyzwania transformacji energetycznej były tematem ostatniego posiedzenia wyjazdowego senackich Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Środowiska i Klimatu. Pokłosiem debaty ma być wspólne stanowisko, które wskaże na najistotniejsze problemy wymagające szybkich i kompleksowych decyzji dla przeprowadzenia już zdefiniowanych zmian w energetyce.
W planowanym dokumencie znajdą się m.in. propozycje powołania pełnomocnika rządu ds. transformacji energetycznej, sporządzenia mapy drogowej tego procesu, podjęcia skutecznych działań edukacyjnych i przygotowania racjonalnego programu szkoleń i przekwalifikowywania pracowników dla sektora OZE, składowania energii i tworzenia jej magazynów, tak by produkowana z OZE energia była w pełni wykorzystana. Kolejne wyzwania czekają regulatorów, którzy powinni już teraz pracować nad nowymi, nowoczesnymi taryfami, bo te, które obowiązują obecnie, w ocenie przewodniczącego komisji gospodarki senatora Waldemara Pawlaka nie uwzględniają zachodzących dynamicznie zmian w polskiej energetyce, pochodzą z poprzedniego wieku, są przestarzałe i zdecydowanie niekorzystne dla konsumentów. Jak podkreślano, te problemy w szczególny sposób wybrzmiewają na Śląsku, gdzie sprawiedliwa w wymiarze społecznym, niewykluczająca transformacja, zrozumiała i przyjazna dla mieszkańców tego regionu, przeprowadzona z troską o miejsca pracy, z zachowaniem śląskiej tradycji górniczej, mimo zamykania kopalń i zmiany oblicza regionu, stanowi podstawowy warunek sukcesu zachodzących dynamicznie zmian.
W ocenie senatora Adama Szejnfelda, w procesie zmian w polskiej energetyce nie można zapominać o człowieku – odbiorcy i konsumencie energii. Dowiodły tego nieodpowiedzialne zmiany prawa, np. w zakresie fotowoltaiki. Dlatego potrzebne są zapisy stabilizujące sytuację konsumentów podejmujących indywidualne inwestycje energetyczne. Ludziom potrzebne jest bezpieczeństwo energetyczne i niskie ceny energii.
Podczas obrad Miłosz Motyka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, przedstawił założenia projektu zaktualizowanego Krajowego Planu w Dziedzinie Energii i Klimatu, przekazanego niedawno do konsultacji społecznych. Celem dokumentu jest pokazanie sposobu przyspieszania transformacji klimatyczno-energetycznej oraz budowy niezależności energetycznej na drodze do neutralności klimatycznej. Określa on krajowe cele i założenia w obszarze polityki klimatyczno-energetycznej do 2030 r. i prezentuje polityki i działania, które będą służyć do ich osiągnięcia. Cele ułożono według 5 wymiarów unii energetycznej UE: obniżenia emisyjności; poprawy efektywności energetycznej; bezpieczeństwa energetycznego; wewnątrzunijnego rynku energii i aspektów społecznych; badań, innowacji i konkurencyjności.
Inne poruszone zagadnienia to wykorzystanie mocy elektrowni węglowych, rynek mocy i luka inwestycyjna, sytuacja Bełchatowa i wydobycie węgla brunatnego obecnie i w 2030 r. Zdaniem ekspertki w kwestii węgla kamiennego rządowe prognozy są od 40 lat zbyt optymistyczne, w rzeczywistości wydobycie szybko spada już od 1979 r., co może oznaczać jego koniec w 2040 r. Zdaniem dr Aleksandry Gawlikowskiej-Fyk transformacja w energetyce przyspiesza. Przedstawiony niedawno Krajowy Plan pokazuje tempo zmian w sektorze, ale przede wszystkim potrzebna jest uczciwa dyskusja o jego przyszłości. Ze względu na lukę węglową konieczne jest zmobilizowanie inwestycji – w celu uzyskania nowych mocy i elastyczności. Aspiracyjną datę zakończenia wydobycia określiła ekspertka na 2035 r.
Zasygnalizowano, że obecnie w górnictwie węglowym zatrudnionych jest 74,8 tys. osób. Oznacza to, że tysiące górników pracujących w stopniowo likwidowanych kopalniach będzie potrzebowało wsparcia na rynku pracy. Alternatywną branżą przyszłości i szansą na rozwój zawodowy może się dla nich okazać praca w zielonej energii – wskazano. Jak przekonywał ekspert, górnicy to bardzo wartościowi i pożądani kandydaci do pracy w OZE. Poszukiwani są przede wszystkim inżynierowie, elektrycy, mechanicy, monterzy. Oznacza to, że wachlarz pożądanych kompetencji jest bardzo szeroki, a kwestię kluczową stanowi edukacja. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że górnicy chcą pracować w energetyce wiatrowej, a edukacja w tym kierunku ma sens. Do programu „Wiatr – kopalnia możliwości” zgłosiło się 16 kandydatów na jedno miejsce. Podczas posiedzenia do podjęcia wyzwania zmiany swoich kwalifikacji przekonywał były górnik z Jastrzębskiej Spółki Węglowej Piotr Metlak.
W ramach wizyty studyjnej senatorowie odwiedzili kopalnię Janina w Libiążu. Zapoznali się m.in. z planami rozwoju zakładu górniczego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.