1 listopada do ministerstwa przemysłu przejdzie z resortu klimatu biuro pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej - przypomniała w piątek na antenie Radia Katowice minister przemysłu Marzena Czarnecka.
W jednej ze swoich pierwszych rozmów medialnych minister - zapytana, czy ministerstwo przemysłu w Katowicach na pewno “jest tym, co obiecywał na Śląsku Donald Tusk w kampanii wyborczej“ - oceniła, że tak.
13 października ub.r. Donald Tusk mówił w Katowicach, że na Śląsku, w oparciu o samorząd, będzie można realizować najbardziej ambitne projekty przemysłowe i techniczne w Europie. Lider ówczesnej opozycji sygnalizował, że planowane wówczas Ministerstwo Przemysłu będzie m.in. monitorować te projekty, będąc nie tylko symbolem, “ale realnym centrum prowadzenia, pilnowania i monitorowania projektów; pilnowania, żeby znalazły się te obiecane pieniądze“.
8 grudnia ub. roku Donald Tusk, jeszcze jako kandydat na premiera diagnozował, że ministerstwo przemysłu powinno koncentrować się “na tych najbardziej palących problemach dotyczących kopalni, górnictwa i Śląska jako całości“.
- Intencja, żeby ministerstwo przemysłu było w Katowicach, wynika z głębokiego przekonania, że Śląsk to są wszystkie nadzieje i wszystkie zagrożenia, które trzeba traktować interdyscyplinarnie - wyjaśniał.
W piątek szefowa MP przypomniała, że została powołana na funkcję ministra 13 grudnia ub. roku, 1 marca br. zostało powołane ministerstwo, 1 lipca zostały przejęte kompetencje w zakresie gazu, atomu i ropy naftowej od ministerstwa klimatu, wraz z urzędnikami, a 1 listopada do resortu przemysłu trafi z MKiŚ pełnomocnik krytycznej infrastruktury energetycznej, który zgodnie z obecnymi przepisami ma też objąć jedno ze stanowisk wiceministrów.
Dotąd pełniący tę funkcję Maciej Bando działał w ramach Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Przed tygodniem Bando mówił, że “czeka na decyzję premiera w sprawie nominacji“.
Pytany 18 października, kiedy może się spodziewać odwołania z MKiŚ i powołania na funkcję pełnomocnika przy ministrze przemysłu odpowiedział: - To wszystko jest w gestii pana premiera. Ja jestem do dyspozycji.
Na pytanie o pojawiające się w mediach informacje, że chce zrezygnować z funkcji pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Bando odpowiedział, że “to są pogłoski“.
- Czytałem, że już mnie nie ma w rządzie, że złożyłem dymisję, nic takiego się na razie nie stało - zapewnił.
W Ministerstwie Przemysłu dotąd nie powołano wiceministrów. W resorcie funkcjonują dotąd departamenty: komunikacji, budżetu i finansów, cyfryzacji i bezpieczeństwa, energii jądrowej, funduszy europejskich i spraw zagranicznych, górnictwa i hutnictwa, prawny oraz ropy, gazu i gospodarki wodorowej, a także biura ministra oraz dyrektora generalnego i administracji.
Pytana w Radiu Katowice, kto odpowiada za politykę energetyczną w Polsce i dlaczego jest to ministerstwo klimatu Czarnecka odpowiedziała, że taki został dokonany podział w zakresie ustawy o działach administracji: dział energia znajduje się w ministerstwie klimatu.
- Myślę, że to jest pokłosie przejścia jeszcze za czasów PiS-u ministerstwa energii do ministerstwa klimatu. Zostały te ministerstwa połączone i stąd te kompetencje - tak się wydaje historycznie - wskazała Marzena Czarnecka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Hahahaha ...