Debata na temat przyszłości polskiej energetyki i górnictwa nabiera kolorów. Dopiero co Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło scenariusz ambitny zaktualizowanego Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 r., a 14 października przedstawiciele rządu spotkali się z górniczymi związkami ze Śląska. Pomimo spadającego zapotrzebowania na węgiel kamienny, pomoc publiczna dla polskich kopalń będzie znacznie wyższa niż pierwotnie zakładano. Fundacja Instrat podsumowuje najważniejsze wyliczenia.
- W 2021 r. poprzedni rząd zawarł umowę społeczną z górnikami, w następstwie której znowelizowano ustawę o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Oficjalnie zarezerwowano blisko 29 mld zł na dotacje z budżetu państwa dla nierentownych spółek górniczych do 2031 r. Tylko w 2024 r. przewidziano w budżecie blisko 9 mld zł na ten cel - to więcej niż na kulturę czy naukę. W ostatnich dniach resort klimatu zaprezentował dwa długo wyczekiwane scenariusze transformacji – ambitny (WAM – with additional measures) i bazowy (WEM). Przy tej okazji okazało się, że rząd wnioskuje do Komisji Europejskiej (KE) o pomoc publiczną nie w kwocie 28,8 mld zł, jak wynikałoby to z ustawy, ale 42 mld zł - czytamy w nadesłanym komunikacie prasowym.
Fundacja Instrat od 2021 roku przygotowuje scenariusze transformacji energetycznej Polski. Zarówno obliczenia think-tanku, jak i rządowe pokazują jasno, że wydobycie węgla kamiennego w Polsce będzie spadało zdecydowanie poniżej poziomu zaplanowanego we wniosku do KE z 2021 r.
Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat tłumaczy z czego to wynika: - Spadek udziału węgla w miksie energetycznym, a za tym, jego wydobycia w kopalniach wynika z rozwoju alternatyw: wiatru i słońca, ale przede wszystkim energetyki gazowej, która nieuchronnie wyprze węgiel z polskiego miksu. Decyzję o tym podjęli inwestorzy, głównie spółki skarbu państwa, za zgodą i wolą poprzedniego rządu. Obecny rząd musi urealnić prognozy, które na bieżąco weryfikuje rynek. Zamiast dotacji na podtrzymanie produkcji, górnictwo i społeczności z regionów węglowych potrzebują planu co po węglu.
Zespół ekspercki Fundacji Instrat rekomenduje dokonać przeglądu zobowiązań spółek górniczych i urealnić plany wydobycia węgla kamiennego w Polsce o rzetelne prognozy.
Dr Jan Rączka, kierownik Zespołu Wsparcia Sprawiedliwej Transformacji w Fundacji Instrat rekomenduje kierować dotacje z budżetu państwa do odchodzących pracowników, a nie do kopalń: - Górny Śląsk rozwija się dynamicznie, a regionalny rynek pracy jest bardzo chłonny. Górnicy, o ile otrzymają rekompensatę i wsparcie w przejściu do nowych pracodawców, łatwo znajdą zatrudnienie poza branżą. Na dłuższą metę nie będzie możliwe dotowanie kopalń, które przy obecnym spadku zapotrzebowania będą wydobywać dużo mniej węgla. Zamiast dotować nieefektywne kopalnie lepiej uruchomić atrakcyjny program dobrowolnych odejść.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Taka jest polityka rządzących. W bardzo krótkim czasie branża górnicza została doprowadzona pod ścianę bo nagle energetyka nie odbiera Polskiego węgla, gdzie obrona Naszego dobra !!!! Ten Polski węgiel jest i będzie potrzebny, a robi się wszystko by go sprowadzać i uzależniać się od innych!!!!
@Realny Mirek. Czym podpierasz tezę, że polski węgiel jest nam niepotrzebny? Gazem z importu? Drogi polski węgiel? Jeżeli nie wykorzystuje się w pełni mocy produkcyjnych to każda firma tak skończy. Działanie jest celowe. Aby przepchać 1.7 bln zł dotacji do wątpliwych inwestycji w OZE. I te biliony wcale deficytu budżetowego nie zwiększą. A po tych inwestycjach zostanie ślad w postaci coraz droższego prądu jak obecnie.
Ciekaw jestem kiedy ktoś porozmawia z górnikami bo związkowcy wiadomo sprzedani!
Generalnie zgadzam się z tezami tej fundacji! Mimo że lewicowa i sponsorowana przez nieprzyjaciół Polski! Nikt tak drogiego węgla nie potrzebuje, zresztą w większej części kraju nie wolno nim palić. Program dobrowolnych odejść, konsolidacje kopalń, odprawy i to szybko aby nie pogłębiać deficytu budżetowego, który osiągnie katastroficzny wymiar 300mld złotych!
Same ogólniki nic konkretnego w tym raporcie jest. Niestety ta fundacja jest opłacana przez Sorosa. Aha. Jedynym konkretem jest drożejący prąd dzięki zielonej energii. Nawet pudli nie będzie opłacać się strzydz.
Mapa drogowa dla górnictwa. Żebyście trafili do celu .-Po wyjściu z gruby jedź prosto, następnie skręć w prawo, za 300m dotrzesz na miejsce. Urząd pracy - jesteś na miejscu