Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się lekkimi spadkami głównych indeksów. W centrum uwagi był raport o cenach konsumpcyjnych w USA we wrześniu, które schłodziły oczekiwania na cięcie stóp proc. w listopadzie o 50 punktów bazowych przez Fed.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,14 proc., do 42.454,12 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,21 proc. i wyniósł 5.780,05 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 0,05 proc. do poziomu 18.282,05 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 0,55 proc. do 2.188,42 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 0,34 proc., do 20,93 pkt.
Wyraźnie widać, że dzisiejszy dzień jest napędzany głównie przez raport CPI - powiedział Luke O'Neill, zarządzający portfelem w CooksonPeirce.
Pod wieloma względami nie jest to wielka niespodzianka, ale niektóre z podstawowych danych są wyraźnie nieco gorętsze, niż ktokolwiek by sobie tego życzył. Na marginesie ludzie wyprzedają akcje małych i średnich spółek, które są nieco bardziej wrażliwe na stopy procentowe - dodał.
Ceny konsumpcyjne w USA we wrześniu wzrosły o 2,4 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,2 proc. Oczekiwano +2,3 proc. rdr i +0,1 proc. mdm. Inflacja bazowa wzrosła o 0,3 proc. mdm i 3,3 proc. rdr. Oczekiwano +0,2 proc. mdm i +3,2 proc. rdr.
Inflacja we wrześniu była nieco wyższa niż oczekiwano. Oczekiwania inflacyjne zmieniają się wraz z cenami energii, więc Fed będzie musiał zacząć poświęcać tyle samo czasu obawom o wzrost inflacji i spowolnienie gospodarki. Deflacja cen towarów nie wystarczy, aby zrównoważyć wyższe ceny energii i żywności. Rynek przeszedł od myślenia, że Fed był zbyt nieśmiały w swoich prognozach obniżek stóp procentowych, do postrzegania jego planów jako ambitne - powiedział Brian Jacobsen, główny ekonomista w Annex Wealth Management.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.