Akcja kredytowa pozostaje słaba - ocenił ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego Sebastian Sajnóg w komentarzu do danych NBP. Według niego utrzymująca się zwiększona skłonność Polaków do oszczędzania wpływa na umiarkowany wzrost konsumpcji.
W poniedziałek Narodowy Bank Polski opublikował dane o podaży pieniądze M3 w sierpniu 2024 r. Wynika z nich, że na koniec sierpnia wartość podaży pieniądza M3 wyniosła 2 bln 363,7 mld zł i była o 10,7 mld zł wyższa niż na koniec lipca 2024 r.
() akcja kredytowa wciąż pozostaje słaba. Kredyty dla gospodarstw domowych wzrosły jedynie o 2 proc. - napisał ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego Sebastian Sajnóg w komentarzu do danych NBP. Zauważył, że w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych wzrost wyniósł 2,2 proc. Wysokie stopy procentowe i zaostrzenie warunków kredytowych utrudniają przedsiębiorcom dostęp do finansowania, co hamuje aktywność - ocenił ekonomista.
Według niego wzrost podaży pieniądza wynikał głównie z rosnących aktywów zagranicznych oraz zadłużenia instytucji rządowych na poziomie centralnym.
Polacy intensywnie odbudowują swoje oszczędności. Większą część środków trzymają na bieżących depozytach, które w sierpniu były o 13,7 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Depozyty krótkoterminowe, do 2 lat, wzrosły z kolei o 4,4 proc. Wzrost realnych wynagrodzeń wspiera proces odbudowy oszczędności, które w okresie od grudnia 2021 do lipca 2023 zmniejszyły się nominalnie o 42,3 proc. Większa skłonność do oszczędzania jest jednym z powodów umiarkowanego wzrostu konsumpcji - stwierdził w komentarzu Sebastian Sajnóg.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.