Premier Donald Tusk zablokuje nominację wiceminister gospodarki na szefa Kompanii Węglowej, jeśli Waldemar Pawlak nie da zgody na prywatyzację JSW - ustaliła Rzeczpospolita.
Dziennik wyjaśnia, że Joanna Strzelec-Łobodzińska, wiceminister gospodarki stara się o fotel prezesa Kompanii. By objąć tę funkcję, poza wygranym konkursem, musi też dostać zgodę komitetu przy Kancelarii Premiera na skrócenie rocznego zakazu piastowania przez urzędnika administracji publicznej funkcji kierowniczych w spółkach Skarbu Państwa.
Jak mówi dziennikowi osoba zbliżona do sprawy, na razie pani minister takiej zgody nie dostanie. Minister gospodarki Waldemar Pawlak - jako walne zgromadzenie - nie godzi się bowiem na prywatyzację Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak wyjaśnił "Rz", wyda zgodę, gdy zostanie tam zażegnany konflikt ze związkowcami. Sama zainteresowana powiedziała gazecie, że nic jej na razie nie wiadomo, by decyzja w jej sprawie miała być odmowna. Dziennik przypomina, że wejście JSW na giełdę planowane przez ministra skarbu raczej się opóźni. Prospekt emisyjny spółki wciąż nie trafił bowiem do Komisji Nadzoru Finansowego, a prywatyzacji sprzeciwiają się związkowcy z JSW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na gielde z Joaska w fotelu prezesa KW SA. wytargowali chlopy u Donka to stanowisko za podpis Waldo w sprawie prywatyzacji JSW.
Idziemy na giełdę Panowie związkowcy!!!! Tak trzymać:D
normalnie czuję się jak za komuny gdzie grupa kolesi zbiera się na "poważnych" obradach i rozważają Ja nie pozwolę twoim jak ty nie pozwolisz moim, a jak zwykle nikt nie pyta nas co by było dla nas najlepsze, a warszawskie darmozjady tylko za forsą i mniej zobowiązującymi posadami gonią
nie czas na eksperymenty,tu trzeba ludzi z górniczej branży zajadłych w walce, o górniczy trud, znajacych wartosć węgla!!!! w polsce i zagranicą!!!!
jak najszybciej odseparowac pijawki chlopskie od gornictwa!
mocno walcza o te stołki ,łatwa w sumie kasa za siedzenie za biurkiem , a oni se twierdza ze doswiadczenie zdobywają