We wtorek, 20 sierpnia, działacze Greenpeace zorganizowali akcję protestacyjną przed katowicką siedzibą Ministerstwa Przemysłu. Na znak protestu rozsypali węgiel z solą przed wejściem do budynku, gdzie mieści się resort przemysłu oraz Polska Grupa Górnicza.
Obok rozsypanego węgla i soli organizatorzy protestu ustawili zdjęcia ryb, które w ubiegłym tygodniu zginęły w jeziorze Dzierżno. W rękach trzymali tablice z napisami: „Kopalnie z licencją na zabijanie” oraz „Ministerstwo Przemysłu mówi ok”.
- To kolejny raz, kiedy złota alga zabija ryby i stworzenia wodne w dorzeczu Odry. Minęły dwa lata, od kiedy rozpoczęła się trwająca do dziś katastrofa na Odrze, a rządzący wciąż nie traktują poważnie przyczyn katastrofy i nie powstrzymali zasalania polskich rzek przez kopalnie. Tymczasem nie ma wątpliwości, że to właśnie kopalnie, zrzucając do rzek ogromne ilości słonych ścieków, tworzą warunki możliwe do rozwoju złotych alg i zabijania przez nich życia w Odrze i jej dopływach – poinformowali działacze Greenpeace w mediach społecznościowych.
- Już w ubiegłym roku złożyliśmy do resortu infrastruktury wnioski o ograniczenie pozwoleń na zrzuty zasolonych ścieków. Niestety resort uznał je za bezzasadne i nie podjął żadnych działań, które skutecznie ograniczyłyby dalsze zatruwanie dopływów Odry. Domagamy się od Ministerstwa Przemysłu podjęcia pilnych działań na rzecz ograniczenia zrzutów soli – wskazali dalej.
Tomasz Głogowski, rzecznik resortu przemysłu wyraził ubolewanie, że aktywiści nie wystąpili o zorganizowanie rozmów w tej sprawie. Wyjaśnił, że sprawą zajmuje się obecnie międzyresortowy zespół do spraw Odry, który współpracuje ze spółkami górniczymi. Zespołowi przewodniczy Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
- Kończą się prace nad bardzo dużym programem inwestycyjnym związanym z ograniczeniem zasalania przez kopalnie zarówno Kanału Gliwickiego oraz rzek. Program pochłonie ogromne środki finansowe, zarówno budżetowe, jak i środki spółek - wskazał Głogowski.
W gmachu przy ul. Powstańców w Katowicach mieszczą się siedziby zarówno Ministerstwa Przemysłu, jak i Polskiej Grupy Górniczej, największej węglowej spółki w Polsce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
1. Dzisiejsze górnictwo to nawet nie 10% dawnego górnictwa. Skoro wtedy kopalnie nie zatruwały wód , tym bardziej teraz tego nie robią. 2. Zapominamy o rolnictwie. Agresywne nawozy czy wręcz niebezpieczne i toksyczne chemikalia. Wszystko to spływa rzekami do Bałtyku. 3. Nieporadność radzieckiego górnictwa. Nie mają gdzie wcisnąć swojego niskokalorycznego i brudnego węgla. 4. Greenpeace to obecnie marionetka sponsorowana przez radziecki Gazprom któremu jak najbardziej polski węgiel przeszkadza.
Tak naszymi prywatnymi
Ciekawe czy przyjechali elektrykami
Ta sol byla z wieliczki a wagiel z miechowic
Niech zezera te smiete ryby
Roboty niech sie hycą
Ciekawe jaki skład ma klej którym działacze Greenpeace kleją się do asfaltu? No i te rozpuszczalniki, którymi się ich odkleja. No i czy pod ministerstwo przyszli pieszo? Złota alga w dobę, podkreślam w dobę spowodowała śnięcie ponad 100 ton ryb? Szok i niedowierzanie.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.