- To co wyprawia Ministerstwo Klimatu i Środowiska - to jest kolejny cios w górnictwo i górników. To rozporządzenie doprowadzi do tego, że spółki węglowe utracą kolejne przychody - tak w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka-Ludzie Bogusław Hutek, lider górniczej Solidarności, ocenia projekt rozporządzenia MKiŚ w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych.
- Ta sytuacja pokazuje, że strona rządowa nie dostrzega umowy społecznej i jej wagi. Padają hasła, że chcą wprowadzić rozporządzenie w sprawie paliw stałych, bo dzięki temu jest szansa na środki z KPO na program Czyste Powietrze. Przypominam, że umowa społeczna mówi wyraźnie, że wszelkie zmiany dotyczące krajowej polityki energetycznej mają uwzględniać jej zapisy. Ta cała sytuacja zaczyna być delikatnie mówiąc irytująca. Myślę, że nadszedł czas, by zażądać spotkania sygnatariuszy umowy społecznej z udziałem szefów resortów przemysłu, klimatu i środowiska, aktywów państwowych oraz rozwoju. Wskazana byłaby także obecność kogoś od premiera Donalda Tuska lub samego szefa rząd. Chcemy od nich jasno i wyraźnie usłyszeć co z umową społeczną? Czy chcą ją realizować i jakie mają plany wobec górnictwa? - mówi przewodniczący.
- To co wyprawia MKiŚ to jest kolejny cios w górnictwo i górników. To rozporządzenie doprowadzi do tego, ze spółki węglowe utracą kolejne przychody. Znowu zaczną padać hasła, że trzeba zwiększać dopłaty do górnictwa. Na podkomisji zarzucono branży, że nie wykorzystała koniunktury w 2022 r. Mało jednak kto pamięta, że nie pozwolono nam tego zrobić. Gdybyśmy wtedy sprzedawali węgiel po cenach rynkowych, to górnictwo miałoby na czysto 20 mld zł zysku za ten okres. Sytuacja wygląda tak, że próbuje się branżę rozkładać kawałek po kawałku. My się temu bezczynnie przyglądać nie będziemy. Pierwszym krokiem jest pilne spotkanie sygnatariuszy umowy społecznej. Broniliśmy miejsc pracy w 2014 r., a potem w 2019 r. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy ich bronić teraz - przyznaje Bogusław Hutek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
@Pasywny Amadeusz. Jeszcze w 2023 roku górnictwo miało 5 mld złotych zysku. Co mogło się stać przez pół roku? Ach te fajne, konkursowe zarządy.
Nikt nie rozgoni Unii Europejskiej dopłat do budżetu dla nierentownych kopalń. To chyba oczywiste ?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Brawo panie Chudek !!! Trza rozgromić unijne przepisy i walczyć o swoje !!!
@seth: Czy ja napisałem, że potrzebne jest mi KPO, kamienie milowe czy fitfor55? Wybory pokazały to co widać - największą partią w UE jest EPP i jej przewodnicząca Urszula (choć sama z CDU). Delikatne przesunięcie w prawo nie cofnie żadnych dotychczasowych ustaleń. Węgiel jest passe, bez względu czy będę siał defetyzm czy nie. Nowy samochodowiec z Chin zawitał do portu w Bremie z kolejnymi elektrykami na pokładzie i bez znaczenia jest czy je lubisz czy nie. Zobacz co będą produkowały zakłady Stelantisa w Tychach - nie będą to auta na węgiel ani holzgas.
@Realny Mirek. Buahaha co za pseudonim. Jak ludzie zaczną biednieć, co już się dzieje. Mało będą interesować ich kamienie milowe i pożyczka z KPO. Te pieniądze, a raczej odsetki od nich są potrzebne - Niemcom i Francji. Nigdy nie ma sprawy przegranej - są tylko odpuszczone. Co potwierdziły wybory do PE i choćby, skandal w Rumunii. Także, nie siej defetyzmu.
Cały problem polega na tym że CELOWO utworzono tyle ministerstw, aby mogły się ze sobą kłócić. Ministerstwo Przemysłu oficjalnie potępia te normy jakościowe wymyślone przez Ministerstwo Klimatu. Z kolei jeden z tzw. kamieni milowych wyraźnie mówi o dekarbonizacji czyli o rezygnacji ze spalania węgla. Sprawa jest przegrana, bo w Europie nie znajdziemy w tej kwestii sprzymierzeńców, a kasa z KPO jest niezbędna rządowi do dalszej działalności, w sytuacji recesji w Europie a tym samym w Polsce. Pozostają: Urlopy i odprawy jak w 1994, co na tym portalu dzisiaj przypomnieliście
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.