Jak poinformowała Spółka Restrukturyzacji Kopalń, na osiedlu Trentowiec w Trzebini rozpoczęto odwierty i zatłaczanie mieszaniny stabilizującej grunt. Przypomnijmy, że to małopolskie miasto zmaga się z problemem zapadlisk, które - jak ocenili eksperci - są konsekwencją prowadzonego w tym rejonie wydobycia węgla - płytko prowadzonej eksploatacji oraz sposobu likwidacji kopalni Siersza. Prace na osiedlu Trentowiec to największe jak dotąd takie zadanie realizowane przez SRK na terenie gminy.
Pracami uzdatniającymi objęty jest obszar 4,65 ha. Projekt zakłada wykonanie około 220 odwiertów na głębokość od 20 do 80 m oraz zatłoczenie do nich około 60 tys. m sześc. mieszaniny stabilizującej. Pierwsze prace terenowe rozpoczęły się w styczniu, kiedy wykonano pięć odwiertów kontrolnych.
Rejon osiedla Trentowiec wskazał w zespół naukowców, który po wykonaniu badań geotechnicznych i analizie wyników w lutym 2023 r., rekomendował uzdatnienie tego terenu. Za realizację prac odpowiedzialna jest firma FIBRENET Group z Sosnowca, która ma zakończyć prace do maja 2025 r.
Jak informuje SRK, równolegle kończą się prace uzdatniające na cmentarzu parafialnym przy ul. Jana Pawła II w Trzebini, obejmujące obszar 1,4 ha. Do tej pory firma wykonała tam ponad 200 odwiertów do głębokości od 60 do 80 m (czyli do wyrobisk pokładów 208 i 209-210) oraz 9 - do głębokości 10 m. Łączna długość wszystkich odwiertów wynosi nieco ponad 8 km, do których zatłoczono w sumie ponad 17,5 tysiąca m sześc. mieszaniny stabilizującej grunt. Zabezpieczanie terenu cmentarza rozpoczęto w październiku 2023 roku i zgodnie z harmonogramem prace mają potrwać do sierpnia.
Ponadto wraz z początkiem maja rozpoczął się drugi etap prac stabilizujących grunt w rejonie ulicy 22 Stycznia, Solskiego i Jana Pawła II w Trzebini. Obejmuje on wykonanie dziewięciu odwiertów. Wcześniej, w ramach pierwszego etapu wykonano osiem otworów na głębokość od 20 do 70 m. W sumie pracami zabezpieczającymi objęty jest obszar prawie 1,5 ha.
Od początku 2023 r. na obszarze płytkiego kopalnictwa w Trzebini na zlecenie SRK zabezpieczono przed zapadliskami teren o powierzchni około 9 ha, czyli tyle co niemal 13 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Łączna długość wykonanych odwiertów to 3,5 km. Zatłoczono tam około 10 tys. m sześc. mieszaniny stabilizującej. Prace objęły m.in.: rejon w sąsiedztwie osiedla Gaj, rejon parkingu, placu zabaw i budynku wielorodzinnego przy ul. Grunwaldzkiej 97A, rejon zabudowy mieszkaniowej przy ul. Górniczej (nr 2,3,4,5,8), rejon Szkoły Podstawowej nr 5 i boiska sportowego przy ul. Sobieskiego 25, rejon zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej przy ul. Jana Pawła II 7,14 i 16 oraz rejon nasypu kolejowego torowiska do Elektrowni Siersza (na odcinku 1,6 km).
Wraz z końcem maja zakończyły się natomiast prace w rejonie ulic Dyrekcyjnej, Górniczej i Solskiego. Na obszarze blisko 1,5 hektara wywiercono dziewięć otworów o łącznej długości prawie 250 m i zatłoczono prawie 1 tys. m sześc. zaczynu.
Ponadto, w ramach działań przeciwdziałających zapadliskom SRK zamontowała i uruchomiła pompy głębinowe, które pracują na okrągło i skutecznie wyhamowały proces podnoszenia się poziomu wód gruntowych, czyli jednej z głównych przyczyn powstawania zapadlisk.
W Trzebini SRK planuje wykonanie dalszych prac wzmacniających grunt na obszarze blisko 12 ha. To m.in.: rejon zabudowy jednorodzinnej przy ul. Młyńskiej, Dembowskiego, Braci Romockich, Zwycięstwa, 11 Listopada oraz rejon rurociągu paliwowego PERN przy osiedlu Trentowiec. Dodatkowo spółka planuje zawarcie umowy ramowej z wykonawcami na wykonanie łącznie 255 otworów i prac podsadzkowych w rejonie płytkiej eksploatacji górniczej na byłym obszarze górniczym Siersza I w Trzebini. Postępowanie przetargowe jest w toku.
Przypomnijmy, że Trzebinia z górnictwem pożegnała się już lata temu, jednak następstwa płytko prowadzonej eksploatacji mieszkańcy tego małopolskiego miasta odczuwają do dzisiaj, a ich przejawem są zapadliska. Pojawiały się one już przed laty, jednak ich występowanie nasiliło się w okresie ostatnich lat. Wystąpiły one m.in. na prywatnych działkach oraz na cmentarzu. Sytuacja w Trzebini to „spadek” po kopalni Siersza. Kopalnia zakończyła eksploatację 31 października 1999 r., a jej całkowitą likwidację zakończono z końcem 2002 r., zasypując również wszystkie szyby oraz kończąc odwadnianie kopalni. Skutkowało to rozpoczęciem samozatopienia wyrobisk górniczych do poziomu ustabilizowania się zwierciadła wód podziemnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.