Chwałowiccy górnicy fedrują każdego roku średnio czterema ścianami. Aktualnie prowadzą wydobycie trzema frontami robót. Są to ściany: S/Z I-III w pokładzie 409/2, S/Z I-IIIz w pokładzie 408/1 oraz S/Z I-P2 w pokładzie 405/1/.
Miąższości pokładów kształtują się na poziomie od 1,6 do 3 m, wybiegi zaś oscylują w granicach do 500 m. Jeszcze w kwietniu oddana zostanie do rozruchu ściana S/Z I-B w pokładzie 405/1 w miejsce wspomnianej wcześniej S/Z I-IIIz w pokładzie 408/1, która skończy bieg.
Na wyróżnienie z pewnością zasługuje oddział GZL-1C prowadzony przez sztygara oddziałowego Rafała Świerczynę, wspomagany przez oddział GTD-C, nad którym pieczę sprawuje sztygar oddziałowy Piotr Ficek. To właśnie ci górnicy przeprowadzili zbrojenie ściany I w cz. III pokładu 409/2. Ze względu na skrajnie trudne warunki pracy, związane z nachyleniem sięgającym aż 34 st., konieczne było zaprojektowanie układów transportowych niestosowanych dotychczas w polskim górnictwie węgla kamiennego. Wszystko po to, by możliwe było transportowanie i rozparcie sekcji obudowy zmechanizowanej o wadze przekraczających 20 t.
Dodajmy, że w ruchu Chwałowice każdego roku likwiduje się i zbroi średnio pięć ścian. Rozcinki nowych frontów robót prowadzone są z dużym wyprzedzeniem, aby zapewnić kopalni ciągłość wydobycia. Aktualnie rozcinane są ściany, które będą w eksploatacji w 2026 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co z podwyżkami zawartymi w umowie dla kopalń PGG ?