Wielicka parafia p.w. św. Klemensa 4 kwietnia rozpoczęła przygotowania do przypadającego na rok 2025 jubileuszu 200-lecia poświęcenia świątyni. Z tej okazji górnicy z Kopalni Soli Wieliczka ofiarowali niezwykły dar – solną monstrancję. To ważące 6,5 kg dzieło sztuki nawiązuje do duszpasterskiej opieki, jaką parafia sprawuje nad kopalnią od średniowiecza - czytamy w informacji prasowej.
Rok Jubileuszowy rozpoczęła uroczysta Msza św., której przewodniczył biskup Damian Muskus. Zgromadzeni w świątyni wysłuchali listu arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Metropolita Krakowski przywołał w nim średniowieczny rodowód wielickiej parafii oraz historię odbudowy kościoła. Przypomniał, że 199 lat temu, 4 kwietnia 1825 roku, świątynia została poświęcona wodą z solą.
- Wśród zebranych na modlitwie wiernych nie zabrakło górników. Przyszli w galowych mundurach i na znak wielowiekowych więzi łączących parafię i kopalnię ofiarowali niepowtarzalną monstrancję. Słony dar waży niebagatelne 6,5 kg, ma 60 cm wysokości i 40 cm szerokości. Monstrancja powstała z różnych gatunków wielickiej soli o przepięknym zabarwieniu: szarym, fioletowym, łososiowym. Przypomina witraż i jest dziełem Jana Banasia, utalentowanego górnika-rzeźbiarza, który tworzy w soli już od kilkunastu lat - informuje Anna Włodarska z Działu Marketingu i Komunikacji Korporacyjnej Kopalni Soli w Wieliczce
Podarowana parafii św. Klemensa monstrancja to przedmiot unikatowy i kunsztowny. Artysta przyznaje, że słona skała miewa swoje kaprysy, pozostaje jednak niezwykle wdzięcznym tworzywem.
– Każda bryła soli jest absolutnie niepowtarzalna. Zanim przystąpię do pracy, widzę w wyobraźni rzeźbę i zgodnie z tą wizualizacją wybieram właściwy kawałek soli – zdradza tajniki swego fachu Jan Banaś. – Bodaj najpiękniejszym rodzajem soli jest sól zielona. Światło wydobywa z niej wspaniałe odcienie: od bieli, przez szarości, po zieleń właśnie. Jeśli jednak w rzeźbie istotna jest widoczność detali, wówczas lepiej sprawdza się spiza – lita, w której wyraźnie odznaczają się poszczególne cięcia.
Kto pierwszy zaczął w Wieliczce rzeźbić z soli? Tego nie wiadomo, jedno wszakże pozostaje pewne: rzeźbiarskie tradycje wielickich górników sięgają odległej przeszłości. Zabytkowe podziemia pełne są zachwycających dzieł sztuki, pośród których wiele zostało poświęconych tematyce sakralnej. W podziemnych świątyniach jest obecny również św. Klemens – jego figury znajdują się w kaplicy św. Antoniego i kaplicy św. Kingi.
Święty Klemens to patron górników, stąd nie dziwi wezwanie kościoła wzniesionego w górniczym mieście. Pierwsze pisane wzmianki o wielickiej parafii pochodzą z papieskiej bulli z roku 1229. Około połowy XIV wieku w miejscu starszej świątyni zbudowano kościół w stylu gotyckim. W roku 1786 zadrżały Karpaty. Trzęsienie ziemi było tak silne, że pękła murowana bryła wielickiego kościoła. Kopalnia, nad którą parafia od stuleci sprawowała duszpasterską opiekę oraz okoliczne gminy zebrały fundusze na odbudowę. Decyzją władz austriackich gotycki kościół rozebrano, a na jego fundamentach postawiono nowy. Pracami kierował adiunkt zarządu górniczego Maciej Lebzeltern. Konsekracji nowego kościoła dokonał 4 kwietnia 1825 roku biskup Grzegorz Tomasz Ziegler.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.