Trzy najważniejsze obiekty górnicze w Tarnowskich Górach połączone zostały w marcu nową linią minibusową nr 749. Jej kręty i zawiły przebieg sprawia jednak, że nie będzie to krótka podróż.
Od 4 marca 2024 r. kursuje minibus linii 749. Łączy on Plac Mariana Zembali koło dworca PKP Tarnowskie Góry z przystankiem przy SPZOZ Repty GCR im. gen. Jerzego Ziętka. W minibusie obowiązują bilety emitowane przez Zarząd Transportu Metropolitalnego w Katowicach. Podróż spod dworca kolejowego minibusem 749 do Zabytkowej Kopalni Srebra trwa 17 minut, do szybu Staszic – 22 minuty, a do przystanku skąd można dojść do szybu Sylwester Sztolni Czarnego Pstrąga – 33 minuty.
Jeśli spojrzeć na mapę miasta to da się zauważyć, że minibus 749 wężykuje po Osadzie Jana, potem zatrzymuje się m.in. przy Zabytkowej Kopalni Srebra, przy szybie Staszic – który ma być w bliskiej przyszłości udostępniony do zwiedzania, po czym objeżdża dzielnicę Repty Śląskie. Jeden z nowych przystanków to Repty Śląskie Sztolnia. Utworzono go koło parkingu samochodowego, skąd turyści udają się na podziemną przejażdżkę łódkami w sztolni.
W niektórych miejscach trasa przejazdu może wydawać się dziwnie wydłużona. Przykładowo z przystanku Kościół św. Marcina do przystanku Stare Tarnowice Janasa na piechotę idzie się 5 minut, a minibus jedzie 4 minuty.
- O uruchomienie tej linii Urząd Miejski wystąpił do ZTM na prośbę mieszkańców, którzy swoje postulaty zgłaszali m. in do Rady Dzielnicy Repty Śląskie. Prosili właśnie o taki przebieg trasy. Jeden z powodów: mieszkańcy Rept Śląskich korzystają z przychodni przy al. Jana Pawła II. Rozkład jazdy był z nimi konsultowany. Dodatkowo w zeszłym roku odbyła się jazda próbna zorganizowana przez pracowników ZTM. Trasę i wyznaczone przystanki testowali członkowie Rady Dzielnicy i urzędnicy. Informacje o trasie i przystankach - zanim jeszcze linia została uruchomiona - otrzymały Rady Dzielnic. Żadne uwagi krytyczne na ten temat do nas nie dotarły. Z busów chętnie korzystają osoby starsze. Dla nich, dla osób z niepełnosprawnościami, mam z małymi dziećmi argument „idzie się 5 minut, a jedzie 4 minuty” nie jest przekonujący. Dlatego nie przewidujemy na razie likwidacji niektórych przystanków – stwierdza Ewa Kulisz z Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach.
Zwraca też uwagę umieszczenie końcowego przystanku na Placu Mariana Zembali, czyli tuż przy samym dworcu autobusowym. Z wiaty przystankowej na Placu Mariana Zembali do budynku dworca idzie się 45 sekund, a minibus linii 749 potrzebuje 2 minuty na dojechanie na dworzec. Tak jest w przypadku sześciu par kursów dziennie. Orientacyjnie daje to około 1300 zbędnie przejechanych kilometrów w ciągu roku.
- Dworzec autobusowy w Tarnowskich Górach, podobnie jak dworce w innych miastach, ma swoją przepustowość. Dlatego też to jeden z powodów przystanek dla minibusów powstał w innej części centrum przesiadkowego, czyli przed dworcem kolejowym – wyjaśnia Ewa Kulisz z UM Tarnowskie Góry.
O celowość takiego a nie innego przebiegu trasy 749 zapytaliśmy w ZTM.
- Docelowo Plac Zembali będą obsługiwać wszystkie linie minibusowe. Plany te są zgodne z projektem rozbudowy centrum przesiadkowego. Ewentualne zmiany trasy są możliwe, ale byłoby to niekorzystne dla części mieszkańców Tarnowskich Gór i pasażerów komunikacji miejskiej. Obsługa przystanku Tarnowskie Góry Staszica została włączona do rozkładu dla zapewnienia dodatkowych możliwości przesiadek na linie 83, 112, M14 - z myślą o pasażerach jadących do lub z Bobrownik Śląskich i Osiedla przy ul. Szczęść Boże, planujących podróże w systemie przesiadkowym do Zabrza i Gliwic. Jeśli natomiast chodzi o Stare Tarnowice to pragniemy zwrócić uwagę, że o taki przebieg trasy zawnioskował na życzenie mieszkańców Rept Śląskich burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech. Będziemy monitorować liczbę pasażerów korzystających z linii 749 oraz rozpatrywać ewentualne wnioski tego dotyczące. O potencjalnie nowych liniach będziemy rozmawiać z UM Tarnowskie Góry – stwierdza Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Metropolitalnego w Katowicach.
Sposób, w jaki ZTM Katowice uruchamia nowe linie, spotyka się jednak także z głosami krytycznymi.
- Optymalizacja siatki połączeń wraz z ustaleniem ram rozkładu jazdy dla powiatu tarnogórskiego to konkretna sztuka i poważna praca do wykonania, której raczej nikt nie zrobi za darmo - gdy przed laty wyceniałem takie projekty dla małych miast powiatowych z przyległymi gminami, były to kwoty pięciocyfrowe. ZTM powinien taką pracę wykonywać z zasady, a jeśli nie potrafi, zatrudniać do tego specjalistów. Ta młoda instytucja działa niestety mało profesjonalnie, wręcz w sposób ekstrawagancki, bawiąc się w tworzenie nowych połączeń na żywym systemie o stutrzydziestoletniej tradycji nieraz wbrew zasadom dobrego gospodarowania, nie zważając na powielanie połączeń w tych samych relacjach, a finansowanie nie opiera się w czytelny sposób na zasadach zrównoważonego rozwoju, lecz na politycznych decyzjach o niejasnych podstawach - czego najlepszym przykładem dofinansowanie z budżetu GZM wyłącznie eksploatacji komunikacji autobusowej (metrolinie) i kolejowej, z pominięciem komunikacji tramwajowej - co osobiście uważam za sytuację skandaliczną – uważa dr Jakub Halor, ekonomista transportu.
Linia minibusowa 749 kursuje w dni robocze od poniedziałku do piątku. Jest to pierwsza w historii Tarnowskich Gór linia, umożliwiająca dojazd pod szyb Sylwester Sztolni Czarnego Pstrąga. Minibusy odjeżdżają z Placu Mariana Zembali od 7.35 co dwie godziny, do 17.35.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.